Czym zajmie się nowy zespół ds. ADHD?

O powstaniu grupy poinformował na Facebooku poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk. Jak podkreślił poseł, nowy zespół parlamentarny będzie pracował głównie nad rozwiązaniami prawnymi dotyczącymi osób z ADHD i ich rodzin. Polityk zapowiedział wspieranie oddolnych inicjatyw społecznych oraz popularyzowanie wiedzy na temat "potrzeb, funkcjonowania i potencjału osób z ADHD w różnych środowiskach". Wyjaśnił również, że zespół będzie odpowiedzialny m.in. za występowanie z wnioskami do komisji Sejmu i Senatu. Grupę czeka pierwsze spotkanie konstytucyjne, a w marcu planowane jest m.in. spotkanie z przedstawicielami ministerstw.

Walka o zmiany legislacyjne i subwencję?

Reklama

Do powstania zespołu przyczyniły się w dużej mierze akcje informacyjne w socjal mediach prowadzone przez rodziców dzieci z ADHD. Informację o powołaniu zespołu komentowano z entuzjazmem m.in. na facebookowej stronie "Walczymy o zmiany" – skupiającej rodziców dzieci z ADHD. Autorzy fanpage'a podziękowali posłowi Józefaciukowi za "dotrzymanie słowa" i "zauważenie potrzeby powołania zespołu". Przypomniano również o podobnych inicjatywach podejmowanych aktualnie przez innych polityków – m.in. posłankę KO Dorotę Łobodę (prezeskę fundacji "Rodzice Mają Głos"), która wystosowała do resortu edukacji pismo z prośbą o rozpoczęcie rozmów na temat potrzeb uczniów z ADHD.

Reklama
Reklama

"Obecne przepisy nie zapewniają wystarczającego wsparcia osobom z ADHD w systemie szkolnym (...), uczennice i uczniowie z tym rodzajem neuroróżnorodności nie mogą ubiegać się o orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, a opinia - za którą nie idzie subwencja oświatowa - nie daje podstaw szkołom do zapewnienia adekwatnego do potrzeb wsparcia (...)" – to fragment pisma wystosowanego przez posłankę do Ministerstwa Edukacji.

Rodzice: "Nareszcie coś się ruszy!"

Na zmiany liczą także rodzice dzieci z diagnozą ADHD podsumowując wpis posła słowami "nareszcie coś się ruszy!". Komentujący informację zwracają uwagę na ograniczenie dostępu do diagnoz na NFZ i wysokie koszty leczenia – zazwyczaj prywatnego. W komentarzach pojawiły się także apele z prośbą o pomoc w dostępie do psychiatrów dziecięcych w ramach NFZ.

"Prywatna wizyta to koszt 500 zł, wielu rodziców na to nie stać a na NFZ oczekiwanie to nawet 2 lata!!!" – zauważa jeden z rodziców. Opiekunowie i rodzice dzieci podkreślają w komentarzach, że uczniowi z ADHD nie przysługuje obecnie nauczyciel wspomagający. Kluczowym problemem jest brak dofinansowania dla szkół (pod katem specjalistycznej pomocy, wspomagania ucznia w trakcie zajęć, szkoleń dla kadry). Zdaniem rodziców, jeszcze większym wyzwaniem jest obecnie brak podstawowej wiedzy społecznej na temat ADHD (i generalnie neuroatypowości wśród dzieci, młodzieży i dorosłych) – także wśród nauczycieli.

Orzeczenie o potrzebie specjalnego kształcenia – dla kogo?

Warunki przyznawania tzw. orzeczeń o potrzebie specjalnego kształcenia reguluje rozporządzenie MEN z dn. 9 sierpnia 2017 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym (Dz.U. z 2020 r. poz. 1309). W aktualnie obowiązującym zestawieniu – umożliwiającym wydanie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego – uwzględniono m.in. uczniów niesłyszących i słabosłyszących, niewidomych i słabowidzących, z niepełnosprawnościami ruchowymi i intelektualnymi, uczniów w tzw. spektrum autyzmu i zagrożonych "niedostosowaniem społecznym". W zestawieniu nie uwzględnia się uczniów i uczennic z diagnozą ADHD. Dzieci i nastolatki mogą otrzymać opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej z określonymi poradami odnośnie wymaganej pomocy w szkole, ale jest to jedynie zalecenie (które szkoły nie zawsze są w stanie zrealizować). Otrzymanie oświadczenia dla dziecka lub nastolatka z diagnozą ADHD jest możliwe, o ile uczeń posiada dodatkowo zdiagnozowane zaburzenie (uwzględnione w katalogu z rozporządzenia MEN).