Liczba psychologów w szkołach: Narastające wyzwanie

Temat niedoboru psychologów w szkołach – i płac oferowanych tej grupie specjalistów – pojawił się już w zeszłym roku, w kontekście reform zapowiadanych przez nowy zespół resortu edukacji. Niezbędne zmiany w tym zakresie zapowiadała m.in. minister edukacji Barbara Nowacka. Temat dobrostanu psychicznego uczniów poruszano wielokrotnie także podczas zeszłorocznych spotkań pomiędzy przedstawicielami MEN, a członkami fundacji zajmujących się prawami ucznia.

Cel reform MEN: Psycholog w każdej szkole?

Reklama

Nad kompleksowymi rozwiązaniami pracuje Senacki Zespół ds. Zrównoważonego Rozwoju nt. roli psychologów i pedagogów szkolnych. W trakcie lutowego spotkania zespołu omawiano m.in. rolę psychologów w szkołach. Wiceszefowa MEN Paulina Piechna-Więckiewicz zapowiedziała wówczas doprowadzenie do końca kompleksowej reformy edukacji. Jednym ze skutków szeroko zakrojonej reformy ma być zachęcenie większej liczby psychologów do pracy w szkole.

Reklama
Reklama

"W tej chwili w 75 proc. placówek w Polsce psycholog jest, w 25 proc. jeszcze nie ma. To ponad 4 tysiące szkół, w których jeszcze nie funkcjonują psycholodzy i psycholożki" – wyjaśniła wiceminister.

Na chwilę obecną nie ma jednak precyzyjnych pomysłów na przyciągnięcie specjalistów do szkół. Jednym z kluczowych wyzwań są płace psychologów szkolnych. "(…) dzisiaj mamy świadomość, że te kilka godzin w szkole nie są finansowo, ekonomicznie atrakcyjne" – wyjaśniała minister edukacji Barbara Nowacka zapowiadając program, który MEN przygotuje razem z Ministerstwem Zdrowia.

Nowe zasady wystawiania oceny funkcjonalnej?

Szczegóły wspólnego programu MEN i Ministerstwa Zdrowia nie są na razie znane. Możliwe, że pierwsze, precyzyjne informacje pojawią się ok. 24 kwietnia – na spotkaniu podsumowującym projekt "Przygotowanie kompleksowego wsparcia poradni psychologiczno-pedagogicznych". "Te spotkania to swoisty sondaż nastrojów i problemów pracowników poradni, które będą werbalizowane. I być może na spotkaniu podsumowującym 24 kwietnia przedstawiciele MEN poinformują nas o koniecznych rozwiązaniach" – wyjaśniła na łamach Portalu Samorządowego Ewa Tatarczak, psycholog i przewodnicząca Związku Zawodowego "Rada Poradnictwa".

Dodała również, że psychologowie zgłaszają wiele problemów, w tym głównie kwestie dotyczące zatrudnienia w poradniach i szkołach. Konsultowane zmiany mogą również uwzględnić m.in. wykonywanie oceny funkcjonalnej przez nauczycieli. Wykonywanie wstępnej oceny przez nauczycieli przedszkolnych i szkolnych miałoby docelowo odciążyć pracowników poradni psychologiczno-pedagogicznych. Tym samym zmieniłaby się rola szkół, które dotychczas mogły jedynie sugerować rodzicom dzieci udanie się do poradni. Decyzje MEN w tej w kwestii nie są jeszcze znane.

Czym jest ocena funkcjonalna dziecka?

Diagnoza funkcjonalna pomaga określić poziom funkcjonowania dziecka w różnych sytuacjach, w tym w środowisku szkolnym. Diagnoza ocenia m.in. mocne i słabe strony dziecka, potencjał rozwojowy oraz analizuje jego zachowanie w różnych sytuacjach. Ocena uwzględnia kompleksowo trudności z jakimi boryka się dziecko, a wnioski z diagnozy są podstawą do przygotowania indywidualnych rozwiązań edukacyjnych.

MEN: Przedstawimy nowe rozwiązania

W poniedziałek podsumowano projekt "Model Wsparcia Międzysektorowego", czyli opracowanie mechanizmów wsparcia dzieci w trzech sektorach: oświaty, zdrowia i pomocy społecznej. Podsekretarz stanu MEN Izabela Ziętka wyjaśniła, że resort edukacji kończy prace nad nową koncepcją edukacji włączającej pomoc psychologiczno-pedagogiczną. Precyzyjne informacje odnośnie przyjętych rozwiązań zostaną przedstawione na początku maja. Według wstępnych zapowiedzi MEN zmieni się m.in. kwalifikacja przyznawania specjalnego wsparcia dzieci i młodzieży. Do tej pory wsparcie otrzymywano na podstawie rodzaju zdiagnozowanej niepełnosprawności.