Wypłaty podwyżek nauczycielskich od kwietnia?
Informację o możliwych opóźnieniach podała minister edukacji Barbara Nowacka po spotkaniu w MEN. Za główny powód zmian w harmonogramie wypłat podała m.in. zawetowanie ustawy okołobudżetowej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Minister Nowacka przypomniała, że według wstępnych ustaleń pierwsze wypłaty podwyżek (33 proc. dla nauczycieli początkujących i 30 proc. dla nauczycieli mianowanych oraz dyplomowanych) były planowane na marzec 2024 (z wyrównaniem od stycznia).
Jak zaznaczyła, rząd planował wypłaty "właściwie od razu", ale zawirowania z ustawą okołobudżetową opóźniły cały proces. "Może się tak zdarzyć, że to będzie dopiero od kwietnia, nad czym bardzo ubolewamy" – dodała.
Podwyżki nauczycieli. Trwają negocjacje z ZNP
Plan wdrażania podwyżek jest w toku, trwają również negocjacje z przedstawicielami Związku Nauczycielstwa Polskiego. W czwartkowym spotkaniu z MEN wzięli również udział przedstawiciele Forum Związków Zawodowych i Solidarności Oświatowej. Debatowano m.in. o rozwiązaniach, które pomogłyby zniwelować spłaszczenie wynagrodzeń na różnych stopniach awansu zawodowego.
Po podwyżkach zaproponowanych przez MEN różnica pomiędzy wynagrodzeniem zasadniczym nauczyciela początkującego i mianowanego wynosi 149 zł. Przedstawiciele związku zaproponowali ponownie wzrost wynagrodzenia zasadniczego i poprosili o wsparcie projektu inicjatywy obywatelskiej, który niedawno odczytano w Sejmie. Projekt dotyczy powiązania wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce.
MEN poprze projekt związkowców?
Jak podało ZNP, minister edukacji Barbara Nowacka zadeklarowała poparcie inicjatywy obywatelskiej. Zapewniła również o jak najszybszym wypłaceniu podwyżek. Dodatkowo zostaną powołane cztery grupy robocze, które będą pracować nad propozycjami rozwiązań prawnych m.in. w kwestii godzin ponadwymiarowych oraz emerytur nauczycielskich. MEN zadeklarowało również dalszą chęć prowadzenia negocjacji – kolejne spotkanie z przedstawicielami oświaty jest planowane na 8 lutego.