Statutowy Absurd Roku – znamy zwycięzcę
Głosami internautów specyficzną antynagrodę przyznano Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Pępowie. Uczestnicy głosowania uznali za najbardziej absurdalny zapis o karaniu uczniów za przebywanie poza domem po godz. 22:00 bez opieki rodziców.
Wielkopolska szkoła pokonała w finale lubelskie XXI LO im. Stanisława Kostki za karę statutową dla ucznia, który bierze udział we "wszelkiego rodzaju pokazach ciała". Trzecie miejsce w wirtualnym plebiscycie zajęła Bursa nr 6 z Warszawy, grożąca skreśleniem z listy wychowanków osoby "podejmujące pracę zarobkową".
W uzasadnieniu do nominacji wygranej placówki wyjaśniono: "Statut szkoły nie może wprowadzać pozaszkolnych ograniczeń w zakresie korzystania z praw i wolności, w tym do swobody poruszania się – stanowi to bowiem naruszenie art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, zgodnie z którym takie ograniczenia mogą być ustanawiane tylko w ustawie i pod konkretnymi warunkami." Jak podaje SUS, zapis narusza również konstytucyjne prawo do ochrony życia prywatnego.
Za co nominowano pozostałe placówki?
Do konkursu trafiło osiem placówek zgłoszonych do stowarzyszenia przez internautów. W tegorocznej edycji użytkownicy mogli zgłaszać nie tylko szkoły publiczne, ale również internaty i bursy. Oto przykłady kar, nakazów i zakazów z nominowanych statutów, które najbardziej oburzyły internautów:
- wymóg zgody dyrektora szkoły na uczestnictwo wychowanków w kursach, korepetycjach i kołach zainteresowań,
- karanie ucznia zawieszeniem w pełnieniu funkcji społecznej,
- obowiązek noszenia określonego stroju z okazji Dnia Papieskiego.
Tegoroczna edycja konkursu jest już trzecią prowadzoną przez Stowarzyszenie Umarłych Statutów. Głosowanie rozpoczęto 15 stycznia 2024 na facebookowym profilu stowarzyszenia oraz na Instagramie. Jak podaje SUS, w zeszłym roku pierwsze miejsce na podium zajęła placówka ze statutem przewidującym karę za składanie skarg do dyrektora. Dwa lata temu statutową antynagrodę przyznano z kolei placówce nakazującej wychowankom zachowanie celibatu.
Komentarz organizatorów konkursu
"Niektórzy uważają nasz konkurs za zabawny, mimo że uczniom i rodzicom plebiscytowych szkół nie jest wcale do śmiechu" – wyjaśnia na stronie plebiscytu prezes SUS Łukasz Korzeniowski. "Nam jednak nie chodzi o to, by kogoś wyśmiewać czy wyszydzać. Chcemy, by przyznane przez nas negatywne wyróżnienia skłoniły do refleksji nad poprawą zasad, jakimi rządzi się szkolne życie. To dla dobra nas wszystkich, bo praworządność zaczyna się w szkole" – dodaje. Prezes SUS podkreślił również, że wyróżnienie jest "antynagrodą", której stowarzyszenie nie chciałoby nikomu przyznawać. Koordynator konkursu Daniel Sjargi napisał z kolei, że zapisy nominowanych statutów wzbudziły różne emocje, głównie "szok i zażenowanie". Niektóre z nominowanych regulacji nazwał wprost "nawiązującymi do dziedzictwa minionego ustroju".
Stowarzyszenie Umarłych Statutów zajmuje się m.in. działalnością edukacyjną w temacie praw ucznia. Organizacja opracowała m.in. projekt ustawy o prawach uczniowskich i Rzeczniku Praw Uczniowskich. Propozycję projektu konsultowano jeszcze w zeszłym roku z przedstawicielami MEN.