Podstawy programowe do odchudzenia?
Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer opowiedziała o planach kluczowych zmian w oświacie w wywiadzie dla portalu wp.pl. Oprócz tematu podwyżek dla nauczycieli, w dyskusji pojawiło się pytanie o proponowane przez MEN zmiany. Wiceminister przyznała, że wdrażanie nowych pomysłów jest ułatwione, ponieważ "koalicja 15 października miała już wiele uzgodnień wcześniej".
Zapytana o to, jakie zmiany MEN chce wprowadzić jak najszybciej, wskazała w pierwszej kolejności "odchudzenie podstaw programowych". Przyznała, że zadanie zostało powierzone ekspertom i to oni zadecydują, które elementy podstaw należy w pierwszej kolejności zreformować.
HiT do likwidacji. W zamian nowy przedmiot?
W dyskusji pojawił się temat kontrowersyjnego podręcznika "Historia i Teraźniejszość". Wiceminister zapytana o losy podręcznika wyjaśniła: "chcemy zlikwidować HiT w tej formule, w której jest obecnie". I dodała: "naprawdę jest to podręcznik, który w ogóle nigdy nie powinien być zatwierdzony do użytku". Przyznała również, że ewentualne zmiany związane z podręcznikiem nie nastąpią od razu, ale najprawdopodobniej dopiero od nowego roku szkolnego.
W trakcie rozmowy pojawiła się zapowiedź pojawienia się nowego przedmiotu szkolnego. Jak podała wiceminister, zamiast HiT-u w szkołach może pojawić się "wychowanie obywatelskie”. Na ten moment jest to wstępna zapowiedź. Katarzyna Lubnauer wyjaśniła, że szczegóły dotyczące nowego przedmiotu zostaną przekazane w najbliższym czasie przez minister MEN Barbarę Nowacką.
Zmiany w podstawie programowej? Nauczyciele składają propozycje
Kwestia ewentualnych zmian w podstawach programowych jest od kilku miesięcy przedmiotem gorącej dyskusji. Środowiska edukacyjne przyznają, że uaktualnienie większości podstaw jest niezbędne, aby nauczanie przebiegało sprawniej. Z drugiej strony pojawiają się prośby nauczycieli, aby zmian nie wprowadzać "rewolucyjnie", w trakcie trwającego roku szkolnego i bez konsultacji z ekspertami. Oprócz tematu ewentualnej likwidacji podręcznika HiT trwa dyskusja m.in. o lekcjach religii oraz likwidacji lub powrotu innych przedmiotów.
O ogólne propozycje zmian w edukacji zapytała kilka dni temu na Facebooku wiceminister Izabela Ziętka – współpracowniczka minister MEN Barbary Nowackiej. Pod postem pojawiło się ponad 4900 komentarzy z propozycjami pedagogów, nauczycieli i rodziców uczniów. Jednym z najczęściej powtarzanych postulatów jest "odchudzenie podstawy programowej". Komentujący nauczyciele powtarzają jednomyślnie, że przeładowane programy to okrojenie do minimum czasu na nauczanie i wdrażanie własnych pomysłów. Nadmiar – często nieaktualnych – treści w podręcznikach szkolnych uderza także w uczniów. Zdaniem pedagogów dzieci są przemęczone m.in. koniecznością pamięciowego stylu uczenia się i nadmiarem ćwiczeń.
Powrotu jakich przedmiotów oczekują sami nauczyciele? "Muzyka, plastyka, logika – tego jest za mało w szkole" – komentuje jedna z internautek pod postem wiceminister Izabeli Ziętki. Powtarzającym się, dość ciekawym postulatem jest "powrót ZPT zajęć praktyczno-technicznych". Nauczyciele zauważają, że uczniom brakuje typowo praktycznych umiejętności, a dzieci i nastolatki same wyrażają zapotrzebowanie na tego typu zajęcia w szkołach. W propozycjach powraca również postulat konieczności tworzenia w szkołach laboratoriów ćwiczeniowych. Wśród sugestii dotyczących lekcji religii pojawiły się propozycje wprowadzenia "elementów wiedzy o religii" lub zajęć z filozofii (dostosowanych do wieku uczniów).