1000 zł dla każdego studenta to "ściema kampanijna"?
W wywiadzie z ministrem nauki Dariuszem Wieczorkiem w Radiu ZET prowadzący, Bogdan Rymanowski, zapytał o to, kiedy studenci otrzymają obiecane 1000 zł. Jak wskazywał bowiem program Nowej Lewicy, "osoby do 26. roku życia, które kontynuują swoją edukację, zostaną objęte powszechnym programem stypendialnym. 1000 zł miesięcznie dla każdej osoby na studiach". W odpowiedzi minister zaznaczył: "Tego nie ma wpisanego w umowę koalicyjną, ja wielokrotnie o tym mówiłem, to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy".
Padło więc pytanie, czy cały program stypendialny okazał się "ściemą kampanijną", ale Dariusz Wieczorek tego nie potwierdził. Dodał jednak, że choć jest z Nowej Lewicy, której częścią programu były obiecane studentom pieniądze, to kwestia koalicji wygląda już zupełnie inaczej.
"[…] ja wszystkim tym, którzy się pytają o to [program stypendialny – przyp. red.], mówię bardzo prostą rzecz: Lewica w wyborach dostała prawie 9 proc., jakby dostała 19 albo 29, mógłbym dzisiaj mówić o tym, czy to zrealizowaliśmy, czy nie […]" – wyjaśnił minister.
Umowa koalicyjna nie zawiera 1000 zł dla studentów
Minister nauki w wywiadzie wielokrotnie powołuje się na umowę koalicyjną. Zaznacza, że nie ma w niej ani 1000 zł miesięcznie dla każdego studenta, ani na przykład obiecywanych przez Trzecią Drogę akademików za złotówkę.
Na zarzuty o to, że brak zapisu w umowie koalicyjnej jest "fajnym alibi", aby nie wywiązywać się z programu, minister odpowiedział: "Ale na tym polega umowa koalicyjna. Jeszcze raz chcę powiedzieć, powiedziałem to już raz: jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. No i koniec".
Studenci wyrozumiali dla wycofania się z programu stypendialnego?
Dariusz Wieczorek zaznaczył również, że jeździ po Polsce i spotyka się na otwartych spotkaniach z setkami studentów. Dzięki temu może bezpośrednio odpowiadać na ich pytania, na przykład te związane z programem, który miał zapewnić studentom 1000 zł miesięcznie. Jak twierdzi minister, po wysłuchaniu jego wyjaśnień, studenci popierają działania resortu.
"[…] najpierw musimy załatwić temat związany z systemem stypendialnym i pomocą dla studentów, musimy załatwić temat dotyczący remontów i budowy akademików, bo ja dzisiaj wolę zamiast 1000 zł każdemu studentowi wpisywać do programu koalicyjnego, wpisać budowę akademików i uruchomić cały ten program związany z budową akademików. Mam proste pytanie: czy lepiej jest budować akademiki, czy na ten moment dawać każdemu po 1000 zł, żeby sobie wynajmował mieszkanie. I wszyscy mówią: budować akademiki. I ja się z tym zgadzam" – powiedział Wieczorek w wywiadzie.
Budowa akademików priorytetem dla ministerstwa
Jak więc podkreśla minister nauki, priorytetem jest budowa akademików – żeby w ogóle można było mówić na przykład o akademikach za złotówkę, to muszą one zostać wybudowane.
"[…] w tej chwili trwają prace nad budową akademików, czyli jest ustawa o dopłatach, tam jest plan zwiększenia środków i tam jest plan, żeby uczelnie mogły korzystać z tych pieniędzy właśnie na remonty i budowy akademików" – dodał na koniec minister.
Potwierdził również, że aktualnie w ministerstwie nie trwają prace na temat 1000 zł dla każdego studenta.