Maturalni piszą do MEN

Apel, który w ciągu kilku dni zdążył już zdobyć sporą popularność, przygotowali członkowie grupy Maturalni. Nauczyciele przygotowujący nastolatków do egzaminu dojrzałości postanowili dać głos uczniom. Jak podkreślają autorzy apelu, pomysł na zmiany wyszedł z rozmów z uczniami, którzy zwracali uwagę na istotne problemy związane z maturami ustnymi. Kluczowym postulatem petycji, którą zaadresowano do minister edukacji Barbary Nowackiej, jest zmodyfikowanie formy i zmiana znaczenia matury ustnej. Na dzień 12 stycznia (4 dni od publikacji dokumentu) "Petycję w sprawie zmian dotyczących części ustnej egzaminu maturalnego" podpisało już ponad 163 tys. internautów [źródło: petycjeonline.com].

Matury ustne do zmiany?

Reklama

Autorzy apelu wyliczają kluczowe wady obecnie obowiązujących matur, podkreślając, że prośba wynika z troski o "warunki edukacyjne" uczniów. "Matury ustne nie są istotne ani dla uczniów, ani dla uczelni, są natomiast znaczącym obciążeniem dla blisko 45% wszystkich maturzystów, którzy zdają aż 3 i więcej przedmiotów dodatkowych, czyli w sumie podchodzą w ciągu 2 tygodni do aż 8-10 egzaminów" – piszą Maturalni. Podkreślają również, że sami uczniowie alarmują o problemach z przygotowaniem do egzaminów ustnych. Zdaniem nastolatków, większość szkół kładzie nacisk na przygotowania do matur pisemnych. Uczniowie skarżą się również na sytuacje, w których o ocenie z egzaminu ustnego decyduje jedno przypadkowe pytanie z puli pytań niejawnych. W dokumencie przypomniano również, że matury ustne nie były obowiązkowe w trakcie pandemii, dzięki czemu uczniowie mogli skupić się na egzaminach pisemnych i rekrutacji na uczelnie wyższe.

Reklama
Reklama

Ustny egzamin dojrzałości – co zmienić?

W apelu padły dwie, konkretne propozycje zmian. Zamiast usunięcia matury ustnej Maturalni – i podpisujący petycję uczniowie – proponują zmianę formatu i znaczenia egzaminu. "Matura ustna powinna być traktowana jak egzamin ósmoklasisty– obowiązkowa, ale niewpływająca na zdanie lub niezdanie całej matury" – czytamy w apelu. Autorzy petycji postulują również, aby usunięto progi punktowe zdawalności. Argumentują to obecnie obowiązującymi warunkami rekrutacji na uczelnie wyższe. Większość z tych placówek nie uwzględnia wyniku matur ustnych wśród kryteriów przyjmowania uczniów. Kolejny postulat dotyczy usunięcia pytań niejawnych, co – zdaniem autorów dokumentu – pozwoli uczniom zaoszczędzić czas i jeszcze lepiej przygotować się do egzaminu. Maturalni wyjaśniają, że wdrożenie zmian pomoże zarówno ambitnym uczniom (którzy lepiej przygotują się do matur pisemnych i rozszerzonych), jak i tym, którzy posiadają specjalne potrzeby edukacyjne.

Co o pomyśle sądzą uczniowie?

Osoby podpisujące petycję online mogą krótko skomentować dokument. "Stres z jakim muszę zmagać się na egzaminach ustnych jest ogromny" – pisze jeden z internautów. "Chcę zmian" – wyjaśnia krótko kolejny użytkownik wspierający apel. "Podpisuję, ponieważ nie potrzebuję matury ustnej do rekrutacji na studia (…)" – wyjaśnia internautka. "Nie uważam, że stres związany z maturami ustnymi jest wart podjęcia się go" – sygnalizuje kolejny uczeń wspierający apel – "nie są one zupełnie potrzebne do dalszej edukacji". "Matura ustna nie sprawdza mojej wiedzy adekwatnie do jej poziomu" – pisze jedna z uczennic na stronie petycji. W pierwszym dniu publikacji dokumentu – czyli 9 stycznia – petycję online podpisało ponad 102 tys. internautów.