Jak relacjonowały w ostatnich dniach media, Barbara Nowak przyjęła przedstawicieli organizacji antyszczepionkowych. - Wracamy do podstawowego pytania, które też trzeba zadać: czy naprawdę najważniejsze jest być zdrowym? Za wszelką cenę? Czy resztę możemy przekreślić, bo to zdrowie jest najważniejsze? – mówiła Nowak cytowana w mediach.

Reklama

Delikt konstytucyjny?

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed siedzibą Ministerstwa Edukacji i Nauki posłanki Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Daria Gosek-Popiołek powołały się na art. 68 ust. konstytucji, w którym zapisano, że "władze publiczne są obowiązane do zwalczania chorób epidemicznych i zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska".

Reklama

Zdaniem Dziemianowicz-Bąk, "Barbara Nowak swoimi antyszczepionkowymi wypowiedziami, swoim działaniem dopuściła się deliktu konstytucyjnego, naruszenia przepisów konstytucji". - Za jej zachowanie, za takie działanie powinna ponieść odpowiedzialność dyscyplinarną. Pociągnięcia do odpowiedzialności domagamy się do ministra edukacji i nauki - oświadczyła posłanka.

Gosek-Popiołek podkreśliła, że w czasie pandemii oczekuje się od kuratora i przedstawiciela administracji rządowej odpowiedzialności, rozsądku i zachęcania do akcji szczepień dzieci i młodzieży.

Reklama

Komentarz MZ

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz pytany w poniedziałek o wypowiedź Barbary Nowak odpowiedział: Myślę, że najlepiej jakby minister edukacji komentował wystąpienia podległych sobie osób. Nasze stanowisko jest jednoznaczne: zdrowie i życie jest najcenniejsze. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej - trudno mi to komentować.

W styczniu małopolska kurator oświaty pytana w Radiu ZET o to, czy szczepienia nauczycieli przeciwko COVID-19 powinny być obowiązkowe, odpowiedziała, że absolutnie nie zgadza się z pomysłem, żeby kogokolwiek do czegokolwiek zmuszać. - To jest wolna decyzja każdego wolnego człowieka – oceniła. Jak dodała, "konsekwencje tego eksperymentu nie są do końca stwierdzone".

Jej stanowisko spotkało się z krytyką m.in. ministra edukacji Przemysława Czarnka i szefa resortu zdrowia Adama Niedzielskiego. "Przyznaję, że mając wykształcenie historyczne, a nie medyczne, nie powinnam się wypowiadać na temat szczepionki" - napisała małopolska kurator oświaty Barbara Nowak w późniejszym wpisie w mediach społecznościowych.