Niż demograficzny uderza w szkoły. „Dane są porażające”

Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji Prawa oświatowego mający przeciwdziałać likwidacji małych placówek, które najbardziej odczują nadchodzący kryzys demograficzny. Minister edukacji Barbara Nowacka podkreśla, że prognozy są jednoznaczne.

Reklama

– „W tej chwili już zauważamy, że w przedszkolach jest mniej więcej o 8 proc. dzieciaków mniej niż w ubiegłym roku” – mówiła.

Według przedstawionych przez nią analiz ostrożne przewidywania mówią o 30-procentowym spadku liczby dzieci do 2060 r., a najbardziej pesymistyczne – nawet o 45 proc.

To oznacza, że – jak podkreśliła – „szkoły będą pustoszały. Szczególnie w regionach trudnych geograficznie lub demograficznie”.

Małe szkoły coraz bardziej zagrożone. MEN wskazuje: placówka blisko domu jest kluczowa

Resort wylicza, że dziś funkcjonuje już 158 szkół, w których uczy się mniej niż 26 uczniów. To placówki, które często są sercem małych społeczności, mimo trudnych warunków organizacyjnych.

– „Dla rodziców to jest bardzo istotne, czy dziecko, szczególnie to małe, ma przedszkole lub szkołę koło domu” – podkreśliła Nowacka.

Reklama

Dlatego nowelizacja ma dać możliwość tworzenia zespołów szkolnych, dzięki którym młodsze dzieci będą mogły uczyć się blisko miejsca zamieszkania, a starsze – w większej, lepiej wyposażonej placówce.

Zespoły szkół i stabilniejsze etaty dla nauczycieli

Projekt przewiduje, że gminy będą mogły tworzyć zespoły obejmujące np. klasy I–III i oddzielną szkołę dla klas starszych lub szkołę I–VIII połączoną z filią.

– „Chodzi o to, żeby tworzyć zespół szkół, by nie było trzeba likwidować placówki, żeby można było ją przekształcić” – wskazała ministra.

Zwróciła też uwagę, że takie rozwiązanie poprawi sytuację nauczycieli:

– „Kiedy się ma więcej niż pół etatu w jednym miejscu, jest to znacznie bardziej korzystne z perspektywy nauczycieli” – mówiła.

Szkoła jako centrum lokalnej społeczności. Żłobki, seniorzy, biblioteki

Drugim filarem zmian jest otwarcie szkół na dodatkowe funkcje. Możliwe będzie organizowanie w budynkach szkolnych:

  • punktów żłobkowych,
  • miejsc spotkań dla seniorów,
  • lokalnych bibliotek,
  • zajęć kulturalnych i społecznych.

– „Budynek szkolny oczywiście przede wszystkim jest szkołą (...), ale te dodatkowe możliwości spowodują, że samorządowcy nie będą myśleli o likwidacjach szkół” – zaznaczyła Nowacka.

Minister podała również przykład szkoły z Lubelszczyzny, której – jej zdaniem – można by uniknąć likwidacji:

– „To wcale nie jest mała szkoła. Tę szkołę można uratować, wystarczy zainwestować w to, żeby otworzyć punkt żłobkowy, są na to pieniądze z Aktywnego rodzica, otworzyć bibliotekę, zrobić lekkie dostosowanie” – przekonywała.

Samorządy wykorzystają wolne pomieszczenia. Alternatywa dla zamykania szkół

Projekt zakłada możliwość przeznaczania pustych sal na działania społeczne, edukacyjne i opiekuńcze, pod warunkiem że nie wpłynie to negatywnie na bezpieczeństwo ani warunki nauki dzieci.

To rozwiązanie ma szczególne znaczenie dla gmin borykających się z wyludnianiem.

Filie, klasy łączone i większa elastyczność organizacyjna

Nowelizacja umożliwi:

  • tworzenie szkół filialnych obejmujących klasy I–III lub I–IV, podlegających większej podstawówce,
  • powoływanie szkół działających wyłącznie w klasach IV–VIII,
  • łatwiejszą organizację klas łączonych, szczególnie tam, gdzie w klasach I–III łącznie jest nie więcej niż 12 uczniów,
  • łączenie kilku szkół podstawowych w jeden zespół.

Wsparcie dla świetlic i żywienia w małych szkołach

Placówki do 70 uczniów będą mogły:

  • prowadzić świetlice także dla dzieci z oddziałów przedszkolnych,
  • zapewniać uczniom podwieczorek, co ma poprawić jakość żywienia.

Likwidacja szkoły tylko po konsultacjach. Decyzje będą bardziej transparentne

Projekt zakłada większe zaangażowanie mieszkańców w decyzje dotyczące zamykania placówek. Likwidacja szkoły będzie musiała być poprzedzona konsultacjami społecznymi, a informacje o planach gminy mają być przekazywane w sposób jasny i zrozumiały.

Skargi na opinię kuratora w sprawie likwidacji szkoły trafią bezpośrednio do właściwego sądu administracyjnego, co przyspieszy całą procedurę.