Z doniesień "Gazety Wyborczej" wynika, że w klasach IV-VI szkoły podstawowej w ogóle nie będzie lektur obowiązkowych, a w klasach VII-VIII obowiązkowe będą tylko trzy dłuższe lektury: "Dziady", "Balladyna" i "Kamienie na szaniec". Pozostałe lektury, łącznie z "Panem Tadeuszem", mają zostać omówione na lekcjach, w ramach tzw. edukacji czytelniczej.
Lektury w klasach IV-VI
W klasach IV–VI nie przewidziano listy konkretnych powieści, bajek czy opowiadań. Zamiast tego uczniowie mają pracować z tekstami, które stanowią fundament kultury – fragmentami Biblii i mitów greckich, a także baśniami i legendami ważnymi dla tradycji światowej, europejskiej, narodowej i regionalnej.
Chodzi o to, by uczniowie zetknęli się z uniwersalnymi motywami i obrazami kulturowymi, ale też mieli możliwość poznawania lokalnych tradycji literackich. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby na lekcjach języka polskiego popatrzeć na różnorodność mitologiczną z całego świata – wskazywała prelegentka podczas konferencji IBE, cytowana przez Strefę Edukacji.
Lektury w klasach VII–VIII
W klasach VII–VIII będzie obowiązywać lista, ale znajdą się na niej utwory tylko z literatury polskiej. Uczniowie mają obowiązkowo zapoznać się z następującymi lekturami:
- Jan Kochanowski, Tren VII, VIII, wybrane fraszki
- Ignacy Krasicki, wybrane bajki
- Adam Mickiewicz, Dziady cz. II, Reduta Ordona, Śmierć pułkownika, Pan Tadeusz (fragmenty, w tym Inwokacja, ballada)
- Juliusz Słowacki, Balladyna
- nowela Bolesława Prusa lub Henryka Sienkiewicza
- Aleksander Kamiński, Kamienie na szaniec
- wybrane opowiadanie lub jednoaktówka Sławomira Mrożka
- utwór podejmujący problematykę Holokaustu, np. opowiadanie Idy Fink
Jak zaznaczyli jednak autorzy reformy – nauczyciel może sięgać po inne teksty, w tym także klasykę światową.
Burza w internecie. "Nie będzie ani świadomych obywateli"
Po opublikowaniu ten informacji wybuchała burza w internecie. "Czytanie to nie tylko litery na papierze – to wyobraźnia, empatia, umiejętność myślenia i rozumienia świata. Jeśli potwierdzi się, że minister Nowacka chce zlikwidować listę obowiązkowych lektur do VI klasy, a potem zostawić jedynie kilka tytułów, to będzie to krok w stronę społeczeństwa, które czyta coraz mniej, rozumie coraz mniej i daje się prowadzić byle sloganom. A może o to chodzi Platformie Obywatelskiej? Bez solidnej bazy literackiej nie będzie ani świadomych obywateli, ani krytycznego myślenia. Szkoła ma zachęcać do czytania, a nie rezygnować z niego!" – napisał na platformie X przewodniczący klubu parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak.
Nową propozycję listy lektur skomentował także były premier Mateusz Morawiecki. "Wiele można wybaczyć lekkomyślnym politykom, ale tego systemowego odmóżdżania, które chce zafundować młodym Polakom Barbara Nowacka, wybaczyć nie można" - napisał na platformie X.