Zgodnie z projektem, nauczycielskie pensje mają wzrastać razem ze średnimi zarobkami w kraju. Jak informuje Strefa Edukacji, w optymistycznym scenariuszu znaczące podwyżki mogą pojawić się od 2026 r. i wynieść nawet 20-28 procent. Według propozycji Związku Nauczycielstwa Polskiego, średnie wynagrodzenie nauczyciela stażysty ma wynieść 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia obowiązującego w III kwartale poprzedzającym rok budżetowy. W przypadku nauczyciela kontraktowego to 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, nauczyciela mianowanego – 125 proc., a nauczyciela dyplomowanego – 155 proc.

Propozycja ZNP

  • Nauczyciel początkujący: 8038,41 zł (100 proc. przeciętnego wynagrodzenia)
  • Nauczyciel mianowany: 10 048,01 zł (125 proc. przeciętnego wynagrodzenia)
  • Nauczyciel dyplomowany: 12 459,54 zł (155 proc. przeciętnego wynagrodzenia)
Reklama

To oznacza wzrost o ok. 20 proc., 28 proc i 24 proc. w stosunku do obecnych średnich wynagrodzeń nauczycieli. Chcemy, by funkcjonował mechanizm, dzięki któremu pensje nauczycieli będą automatycznie waloryzowane – mówi Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" w Strefie Edukacji.

Zależy nam także, aby pensja zasadnicza stanowiła wyższy procent całkowitego wynagrodzenia. Obecnie, według danych MEN, pensja zasadnicza nauczyciela dyplomowanego to średnio zaledwie 60 proc. jego całkowitego wynagrodzenia. To nie powinno tak wyglądać- dodał Waldemar Jakubowski.

"Wszystko zależy od woli politycznej"

Reklama

Jego zdaniem, takie zasady mogłyby obowiązywać w 2026 roku, choć jak zaznacza "wszystko zależy od woli politycznej". Związkowcy mają nadzieję, że pomogą zbliżające się wybory prezydenckie. W końcu nauczyciele to spora grupa elektoratu. W roku szkolnym 2023/2024 w placówkach oświatowych w Polsce pracowało 525 tys. nauczycieli. W całym systemie edukacji jest ich jednak więcej, bo około 736 tys.

Obywatelski projekt nowelizacji Karty nauczyciela Związek Nauczycielstwa Polskiego wniósł do Sejmu w listopadzie 2021 r. Zebrał pod nim ponad 250 tys. podpisów – dwa i pół razy więcej niż wymagane minimum. Pierwsze czytanie projektu przeprowadzone zostało już w lutym 2022 r. Następnie trafił on do komisji, gdzie dalszych prac jednak nie prowadzono.

Do przyspieszenia prac nad projektem zobowiązał się szef rządu podczas listopadowego 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP. Nie będzie już zwłoki – zapewnił wtedy premier Donald Tusk. Będziemy negocjować pewne aspekty w tymże projekcie. Wiadomo, projekty są po to, by dać pewien punkt wyjścia do poważnej rozmowy – powiedział.