Propozycje zmian w prawie oświatowym, ochrzczone mianem „lex Czarnek”, elektryzowały w ubiegłym roku środowisko edukacji domowej, bo zawierały kwestie, które miały w znacznym stopniu ograniczyć tę formę edukacji. Ostatecznie prezydent ustawę zawetował. Teraz jednak kuratoria przypominają sobie o przepisach obowiązującej ustawy – Prawo oświatowe i dokonują kontroli placówek już działających w tym trybie lub opiniują wnioski o tworzenie kolejnych. Prawnicy mówią o niejasności przepisów lub o poważnych lukach, które prowadzą do różnej interpretacji prawa przez urzędników.
Sporna interpretacja przepisów prawa oświatowego może utrudnić funkcjonowanie szkołom, których wszyscy uczniowie uczą się poza placówką.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama