Tęczowy Piątek to zainicjowana przez organizację społeczną Kampanie Przeciw Homofobii cykliczna akcja odbywająca się w ostatni piątek października, mająca na celu pokazanie młodzieży LGBTQI, że w szkole jest miejsce również dla niej. Akcja odbywa się po raz piąty. KPH zaznacza, że to społeczność szkolna decyduje, czy i w jakim zakresie zaangażuje się w jej organizację. W ubiegłym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej informowało, że miała ona marginalny charakter.
Trzaskowski o tzw. Tęczowym Piątku napisał w czwartek na swoim profilu na Facebooku. "Wszystkim, którzy zamierzają robić w związku z tym cyklicznym wydarzeniem edukacyjnym polityczną awanturę, chciałbym przypomnieć kilka istotnych kwestii" – podkreślił.
Prezydent stolicy zapewnił, że treści przekazywane podczas Tęczowego Piątku są zgodne z podstawami programowymi nauczania oraz z prawem oświatowym. Podkreślił, że jego celem jest "bezpieczeństwo młodych Polek i Polaków oraz świadomość, że "inny" nie znaczy "gorszy"".
Trzaskowski zwrócił uwagę, że w Polsce z przejawami dyskryminacji i przemocą ze względu na orientację czy tożsamość płciową borykają się "tysiące dzieci i młodych ludzi". "Za dużo tragedii wynika z tego, że w polskiej szkole za mało rozmawiamy o tolerancji i otwartości" – dodał.
"Po trzecie w końcu – żadne dziecko, żadna szkoła, żaden rodzic nie są zmuszani do zaangażowania w tę inicjatywę. Uczestnictwo jest całkowicie dobrowolne i zależy przede wszystkim od woli kadry danej placówki oraz samej młodzieży. W przeciwieństwie do dzisiejszej władzy my nikomu nic nie nakazujemy, tylko zawsze dajemy wybór" – zapewnił prezydent Warszawy.
Wyraził przy tym "pełne wsparcie dla każdego, kto angażuje się w budowanie Polski przyjaznej dla wszystkich – czy to poprzez Tęczowy Piątek, czy przez jakąkolwiek inną inicjatywę". "Budujmy wzajemną akceptację, budujmy dialog, budujmy wspólnotę. Ostatnie dni pokazują, jak bardzo nam tych wartości brakuje. Nie odbierajmy szansy na dialog, tolerancję i zrozumienie naszym dzieciom" – dodał prezydent stolicy.