- Kilka dni po rozpoczęciu roku szkolnego, a już widać efekty złej zmiany w szkołach. Za nami Zespół Szkół Morskich – tutaj lekcje kończą się późnym wieczorem. To jest sytuacja nienormalna, nie tylko dla tych dzieciaków, które muszą się do wieczora uczyć, ale także dla nauczycieli i rodziców - powiedział na briefingu prasowym w Gdańsku szef klubu PO-KO Sławomir Neumann, "jedynka" na liście KO do Sejmu w okręgu gdańskim.

Reklama

- Takie rzeczy, gdzie lekcje kończą się o godz. 18 czy 19, mogłyby się zdarzyć po jakimś kataklizmie, kiedy nie byłoby szkół i trzeba byłoby wprowadzać ekstremalne rozwiązania - zauważył.

- A tu w Polsce mieliśmy do czynienia z jednym kataklizmem. Tym kataklizmem była minister edukacji Anna Zalewska i rząd Prawa i Sprawiedliwości, który zafundował dzieciom i młodzieży podwójny rocznik w szkołach, przepełnione korytarze, wiele klas, a nauczycielom warunki pracy, których chyba już nikt nie pozazdrości i niskie pensje - dodał Neumann. Podkreślił, że Koalicja Obywatelska ma "lepsze rozwiązania, które dadzą nową, europejską szkolę".

Liderka Inicjatywy Polska Barbara Nowacka zapowiedziała wprowadzenie Komisji Edukacji Narodowej, "która będzie przygotowywała program nie na 2-3 lata, ale na lat kilkadziesiąt". - Tak, żebyśmy wiedzieli, że przyszłość naszych dzieci, następnych pokoleń będzie stabilna - zapowiedziała. Jej zdaniem, polska szkoła "potrzebuje współpracy na poziomie nauczyciele, rodzice, młodzież i samorządy".

- Polska szkoła potrzebuje oddechu wolności i nowoczesności. Uwolnimy dzieci z prac domowych. Dziecko idąc do szkoły powinno do niej pójść szczęśliwe, a wrócić najedzone, nauczone z odrobionymi lekcjami. Nauczone nie tylko wiedzy z historii, biologii, czy matematyki, ale także relacji życia społecznego, przedsiębiorczości, praworządności i życia w państwie prawa - dodała kandydatka do Sejmu.

Nowacka zaznaczyła, że zamiarem KO jest też rezygnacja z ciężkich tornistrów na rzecz np. pracy na tabletach i książkach w wersji cyfrowej. - Dopilnujemy, żeby nauczyciele zarabiali dobrze. Przemęczony nauczyciel to nigdy nie jest nauczyciel dobry i kreatywny. Pensje muszą wzrosnąć, a plan lekcji musi być pomyślany tak, by nauczyciele nie kursowali między jedną a drugą częścią miasta - mówiła Nowacka.

Reklama

Startujący z drugiego miejsca na liście do Sejmu w Gdańsku Jarosław Wałęsa dodał, że KO nie będzie obciążać kosztami reformy szkolnictwa budżetów samorządów. - "Deforma" minister Zalewskiej spowodowała, że w Gdańsku, Warszawie i innych miastach te obciążenia finansowe zostały przeniesione na samorząd. To jest niewybaczalne, że ta władza po tak strasznej "deformie" umywa ręce w tej kwestii. Chcemy to naprawić - zaznaczył.