Jak podaje "Rzeczpospolita", największą bolączką gimnazjalistów jest matematyka. Uczniowie nie radzą sobie z wyobraźnią przestrzenną oraz rozwiązywaniem zadań niestandardowych. Podczas próbnego egzaminu nie zaliczyło ich dziewięćdziesiąt procent badanych.
Z analizy Instytutu Badań Naukowych wynika, że uczniowie nie potrafią czytać ze zrozumieniem poleceń, a także formować własnych sądów. Poza tym nie czytają lektur i mają problemy z dłuższymi wypowiedziami pisemnymi.
Na pomoc uczniom miała przyjść reforma programu kształcenia. Diagnoza Kompetencji Gimnazjalistów pokazała jednak, że nie rozwiązano kłopotów gimnazjalistów. Nie wiadomo czy zawiodła reforma, czy po prostu nauczyciele nie wprowadzili jej w życie.