- Reforma wprowadzana etapami, by uniknąć chaosu
- Równe szanse i szkoła, która daje sprawczość
- Zmiana podstaw programowych to dopiero pierwszy krok
- Priorytetem skuteczność nauczania i odbudowa strat po pandemii
- Nowe narzędzie: Teaching and Learning Toolkit
Reforma wprowadzana etapami, by uniknąć chaosu
W listopadzie w Warszawie odbyła się konferencja „Wiem, umiem, działam – wiedza, kompetencje i sprawczość w praktyce szkolnej”, organizowana przez Instytut Badań Edukacyjnych w związku z planowaną reformą edukacji. To tam MEN zaprezentowało fundamenty zmian.
Barbara Nowacka podkreśliła, że wszystkie rozwiązania będą wdrażane stopniowo, tak aby dać nauczycielom czas na przygotowanie i możliwość realnej oceny, czy nowe metody sprawdzają się w praktyce.
— „Reforma edukacji będzie wprowadzana etapami, by nie powodować zbytnich turbulencji, żeby nauczyciele mieli czas na przygotowanie się, żeby zobaczyli, że to się sprawdza” — wyjaśniła.
Równe szanse i szkoła, która daje sprawczość
Minister dodała także, że reforma ma wyrównywać szanse edukacyjne w całym kraju i jednocześnie wzmacniać poczucie sprawczości uczniów.
— „Proponujemy w reformie równe szanse na najlepszą edukację uczącą sprawczości oraz dającą wiedzę i kompetencje w całej Polsce” — podkreśliła.
Nowacka zaznaczyła, że wspólnym celem jest szkoła, która rozwija dzieci wszechstronnie:
— „Chyba każdy z nas chce, żeby polska szkoła była najlepsza… żeby każde dziecko kończyło ją z umiejętnościami, ze sprawczością, z dumą”.
Zmiana podstaw programowych to dopiero pierwszy krok
Dyrektor IBE, dr hab. Maciej Jakubowski, przekonywał, że reforma nie może być gwałtowna, lecz rozłożona na lata:
— „Nazywamy to reformą, ale ona jest rozłożona na lata. To są stopniowe zmiany. Zmieniamy podstawy programowe”.
Zwrócił też uwagę, że sama aktualizacja treści nauczania nie odmieni szkolnej praktyki:
— „To tylko pierwszy krok, bo sama zmiana podstaw programowych nie zmieni metodyki nauczania, a tutaj nam głównie o to chodzi”.
Priorytetem skuteczność nauczania i odbudowa strat po pandemii
Jakubowski przypomniał, że pandemia osłabiła wyniki uczniów, dlatego konieczne jest podniesienie efektywności kształcenia. Eksperci, z którymi pracuje IBE, wskazują również na potrzebę budowania przestrzeni dla kreatywności.
— „Nie ograniczamy treści. Wybieramy te najważniejsze. Chcemy, żeby nauczyciel je pogłębiał, żeby miał czas na to, by uczniowie popełniali błędy i rozmawiał z nimi o tych błędach” — wyjaśnił.
Według dyrektora IBE taka zmiana ma sprzyjać dyskusji i pokazywać, że różne perspektywy są wartościowe. W efekcie mają poprawić się również relacje w szkołach i dobrostan uczniów.
— „Jeżeli uda nam się to zrobić, to relacje w szkole i dobrostan uczniów się poprawią” — dodał.
Nowe narzędzie: Teaching and Learning Toolkit
Ważną częścią reformy ma być wdrożenie przewodnika „Teaching and Learning Toolkit” — kompleksowej bazy strategii edukacyjnych opartej na badaniach. Ma ona pokazywać, które metody faktycznie przynoszą korzyści. Narzędzie ma służyć przede wszystkim nauczycielom, ale także rodzicom i uczniom.
Konsultacje nowych podstaw programowych
MEN poinformowało, że projekty zaktualizowanych podstaw programowych trafiły do konsultacji publicznych, które potrwają do 18 grudnia 2025 r.. To kolejny etap współpracy resortu z Instytutem Badań Edukacyjnych.
Do opiniowania skierowano dwa kluczowe rozporządzenia:
- Podstawa programowa wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej, w tym dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i znacznym.
- Ramowy plan nauczania dla szkół podstawowych.
Formularze konsultacyjne są dostępne na stronie MEN.
Elastyczna podstawa programowa i większa autonomía nauczycieli
Propozycje przewidują, aby nowa podstawa:
- jasno określała cele i oczekiwane efekty uczenia się,
- wzmacniała doświadczenia edukacyjne budujące sprawczość,
- umożliwiała nauczycielowi wybór w zakresie części treści,
- była spójna międzyprzedmiotowo i pozwalała na dostosowanie metod pracy do potrzeb uczniów.
Nowy model ma wspierać głębokie uczenie się i praktyczne wykorzystanie wiedzy w realnych sytuacjach.
Reforma przewiduje powrót przyrody jako przedmiotu w klasach IV–VI szkoły podstawowej — trzy godziny tygodniowo w każdym z tych roczników. Interdyscyplinarne podejście ma lepiej przygotować uczniów do rzeczywistych wyzwań i rozwijać myślenie problemowe.
Jednocześnie MEN planuje odejść od możliwości uczenia łaciny na etapie szkoły podstawowej w klasach VII–VIII. Jak wskazuje resort, przedmiot ten realizowany jest obecnie jedynie w kilku placówkach.
Zamiast tego uczniowie mają obowiązkowo poznawać dwa nowożytne języki obce.
Kiedy zmieni się podstawa programowa?
Harmonogram wdrażania zmian jest rozłożony na kilka lat:
- od 1 września 2025 – funkcjonują już edukacja obywatelska i zdrowotna,
- wrzesień 2026 – nowa podstawa obejmie klasy I i IV SP,
- wrzesień 2027 – zmiany wejdą do I klas szkół ponadpodstawowych,
kolejne roczniki będą obejmowane etapowo w następnych latach.