Mec. Marek Puzio z Ordo Iuris wyjaśnił, że na mocy konstytucji RP religia Kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być nauczana w szkole, a minister edukacji nie może odgórnie jej zakazać.Jeżeli spojrzymy na ten atak na religię w szkołach, to rzeczywiście możemy się poczuć tak, jakbyśmy byli w PRL-u– powiedział mecenas. Zwrócił także uwagę, że projekt nie tylko zakłada powrót 2 godzin religii lub etyki do szkół, ale także ma istotny cel – zakłada przeniesienie zasad organizowania lekcji religii w szkołach z poziomu rozporządzenia na poziom ustawy.

Rozporządzenie MEN

W tym roku do średniej ocen na świadectwie nie jest już wliczana ocena z etyki i religii. To wynik nowelizacji rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów. Pod koniec maja Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis jest niekonstytucyjny. Wskazał, że został wprowadzony bez porozumienia ze stroną kościelną i związkami wyznaniowymi. Wyrok do tej pory - zgodnie z uchwałą rządu - nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw.

Reklama

Pytana o tę kwestię przez PAP Nowacka podkreśliła, że szkoły obowiązują przepisy i – jak dodała – w tym przypadku powinny one trzymać się rozporządzenia Ministra Edukacji z marca ub.r.Ministerstwo przygotowało odpowiednie rozporządzenia, natomiast uchwała, która jasno określa nasz stosunek do Trybunału Konstytucyjnego, zamyka ten temat. Do tego kwestia dotycząca ocen i liczenia średniej w ogóle nie podchodzi pod relację państwo-Kościół. To nie jest jeden z obszarów objętych obowiązkowymi próbami porozumienia z Kościołem – oceniła szefowa resortu edukacji.

Reklama

"Czuwają kuratoria"

Podkreśliła również, że to rząd układa politykę oświatową państwa, a nie – jak powiedziała – upolityczniony Trybunał Konstytucyjny lub episkopat. W związku z tym ocena z religii na świadectwie jest, ale nie jest ona wliczana do średniej, ponieważ powodowało to niesprawiedliwości. Dzieci, które nie chodziły na religię czy etykę, gdy w danej szkole nie była ona organizowana, miały zaniżoną średnią. Dzisiaj te średnie są wyrównane, bez względu na to, czy dziecko chodzi na religię, etykę, czy też nie uczęszcza na te przedmioty. Tak będziemy prowadzić politykę państwa, żeby wyrównywać szanse wszystkich, bez względu na miejsce zamieszkania, status materialny lub wiarę, czy też jej brak - wyjaśniła Nowacka.

Dodała, że nad przestrzeganiem przez szkoły prawa oświatowego, w tym tego, by oceny z religii oraz etyki nie były uwzględniane przy liczeniu średniej na świadectwie czuwają kuratoria. Oprócz głosów niektórych bardzo głośnych organizacji pozarządowych, nie mamy sygnałów, że w danej szkole zamierzają łamać nasze rozporządzenie – powiedziała. Zaznaczyła przy tym, że udowodnienie nieprzestrzegania rozporządzenia ministerstwa może oznaczać kary dyscyplinarne.

Problem z TK

TK w obecnym kształcie jest krytykowany przez obecne władze i część prawników. Dlatego 6 marca ub.r. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.

Z kolei prezes TK Bogdan Święczkowski podpisał liczące 60 stron zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałek Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa RCL, niektórych sędziów i prokuratorów. Posłowie PiS ocenili wtedy, że obecna władza z premierem Donaldem Tuskiem na czele dokonała "ustrojowego zamachu stanu".

Stanowisko Kościoła

Wyrok TK dotyczący ocen z religii i etyki jako pokazujący "bezprawne działania MEN, jeśli chodzi o tryb procedowania zmian" ocenił przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial. Przypomniał on, że Kościół od początku uważał, że zmiany dotyczące niewłączania oceny z religii do średniej ocen są krzywdzące i niezgodne z prawem, podobnie jak zmiany dotyczące łączenia klas i minimalnej liczby uczniów w klasie wprowadzone rozporządzeniem z 26 lipca ubiegłego roku.

Instytut Ordo Iuris przygotował opinię na temat wliczania oceny z religii do średniej ocen na koniec roku szkolnego. Według Instytutu w przypadku zastosowania się do "bezprawnego stanowiska MEN, sądy czeka zalew pozwów rodziców pokrzywdzonych uczniów".

3 lipca Trybunał ma zająć się kolejną wprowadzoną przez rząd zmianą dotyczącą lekcji religii. Tym razem będzie to rozporządzenie MEN przewidujące, że od 1 września religia lub etyka będą się odbywać w szkołach w wymiarze jednej godziny tygodniowo. Rozporządzenie zaskarżyła do TK I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.