Jak pisaliśmy, coraz więcej osób zgłasza postulaty do resortu edukacji w sprawie wprowadzenia dodatkowych ferii jesiennych i podziału roku szkolnego na trzy semestry. Argumentują, że uczniowie i nauczyciele są przemęczeni nadmiarem obowiązków. Ferie jesienne miałyby przypadać - według postulujących - na przełomie października i listopada. Razem z wolnym w okresie Święta Wszystkich Świętych byłaby to pięciodniowa przerwa.

Nowacka o feriach jesiennych

MEN odniósł się teraz oficjalnie do tego pomysłu. Barbara Nowacka uczestniczyła w konferencji dla nauczycieli przedszkoli i szkół podstawowych "Nauczanie jest cool. Jak zadbać o swój dobrostan" zorganizowanej w Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. W czasie spotkania była pytana m.in. o opisywany przez media pomysł dodatkowych ferii jesiennych.

Reklama

Połowa zmian, o których usłyszycie, to są bardzo często fake newsy. Ja np. dowiedziałam się niedawno o feriach jesiennych, które podobno ministerstwo zamierza proponować. To jest nieprawda. Nie zmieniamy niczego w systemie feryjnym. A to, że ktoś powiedział, a ktoś inny opatrzył zdjęciem ministra, nie oznacza, że to jest zmiana proponowana przez ministerstwo – podkreśliła Barbara Nowacka. Dodała, że nie będzie zmian dotyczących nauczycieli bez konsultacji z nauczycielami. Nie wierzcie we wrzutki medialne – zaapelowała do pracowników oświaty.

Reklama

Nauczyciele przeciwko dodatkowym feriom

W internetowej ankiecie, na pytanie: "Jesteście za wprowadzeniem ferii jesiennych?” oddano ok. 800 głosów. Tylko 30 proc. nauczycieli jest za tym pomysłem, 66 proc. opowiada się przeciwko, a 4 proc. nie ma zdania. Dlaczego nauczyciele są sceptyczni wobec ferii jesiennych? W komentarzach w mediach społecznościowych piszą o swoich obawach.