Dla kogo zakaz doraźnych zastępstw w szkole?

Informacja o możliwych zmianach pojawiła się po czerwcowym spotkaniu pracowników MEN z przedstawicielami Związku Nauczycielstwa Polskiego. Jak podaje portalsamorzadowy.pl, resort edukacji planuje ukrócenie doraźnych zastępstw w przypadku nauczycieli specjalistów. Chodzi m.in. o szkolnych pedagogów, psychologów, ale także bibliotekarzy i nauczycieli świetlicy.

Do tej pory realizowane przez nich zastępstwa odbywały się w ramach godzin pracy. Resort edukacji chce wprowadzić zakaz tego typu praktyk. Chodzi o uniknięcie sytuacji w której nauczyciel specjalista nie będzie dostępny dla uczniów z powodu konieczności realizacji zastępstwa. "Ci specjaliści 60 proc. swojej pracy spędzają na zastępstwach. Więc o jakiej pomocy psychologicznej, o jakim dobrostanie uczniów możemy w tym momencie mówić?" – wyjaśniła na łamach portalu wiceprezes ZNP Urszula Woźniak.

Reklama

ZOBACZ kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Reklama

Jakie rozwiązania są dostępne?

MEN planuje wprowadzenie zakazu zastępstw doraźnych dla nauczycieli specjalistów tak, by mogli skupić się przede wszystkim na realizacji własnych zadań. Związkowcy zaproponowali z kolei rozwiązanie problemu poprzez doprecyzowanie art. 35 Karty Nauczyciela. Chodzi o dodanie do ust. 2b informacji, że zastępstwa doraźne nie będą przydzielane nauczycielom, którzy nie realizują podstawy programowej. Do tego grona zaliczają się m.in. nauczyciele bibliotekarze, logopedzi, wychowawcy, pedagodzy specjalni i doradcy zawodowi. Druga propozycja przedstawiona przez ZNP dotyczy dodania do ust. 2a KN stwierdzenia, że realizacja godziny doraźnego zastępstwa następuje w zastępstwie nieobecnego nauczyciela.

Ułatwienie czy dodatkowe wyzwanie organizacyjne?

Temat wzbudził dyskusję w mediach społecznościowych i na forach nauczycielskich. Wśród komentarzy przeważają opinie o nadchodzącym "chaosie organizacyjnym". Z jednej strony powtarzają się głosy nauczycieli specjalistów chcących zachować pełną dostępność dla uczniów (w ramach danej specjalizacji). Pedagodzy i szkolni psychologowie podkreślają, że regularne zastępstwa mocno dezorganizują ich codzienną pracę.

Z drugiej strony pojawiają się uwagi, że możliwy zakaz mocno utrudni pracę placówek szkolnych. "Nauczyciele są niepotrzebne skłócani" – komentuje temat na Facebooku jedna z użytkowniczek portalu. "Osoby pracujące w ministerstwie nie mają pojęcia o tym jak funkcjonuje w praktyce szkoła" – dodaje kolejna internautka. W komentarzach pada też propozycja, aby doraźne zastępstwa dla nauczycieli specjalistów były po prostu płatne (a ich własne godziny odpracowywane).

Portalsamorzadowy.pl zapytał Urszulę Woźniak o to, kto zajmie miejsce przy tablicy w przypadku braku nauczycieli dostępnych do realizacji zastępstwa. Wiceprezes ZNP wyjaśniła, że zajęcia może poprowadzić m.in. dyrektor szkoły. Jak podkreśliła "w przypadku godzin doraźnych zastępstw nie obowiązują go ograniczenia godzinowe".

W sierpniu kolejne rozmowy z MEN

Na czerwcowym spotkaniu ZNP z przedstawicielami resortu edukacji ustalono datę kolejnego spotkania. 22 sierpnia związkowcy będą rozmawiać o dalszych podwyżkach płac w edukacji, a także o rozwiązaniach dotyczących m.in. nauczycielskich emerytur. ZNP przygotowuje również propozycje zmiany zapisów w Karcie Nauczyciela, a szczególnie w art. 34, 35, 39, 42, 47 i 73 ustawy KN, oraz w § 5 i 8 rozporządzenia MENiS z 31 stycznia 2005 r. w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy.