"18 lat nieprzerwanej pracy przy tablicy i szukania sposobów na fajną szkołę dziś przyszedł czas na ostatnią lekcję. Sporo śladów zostawiłem tu i tam w szkole i szkoła we mnie też niejedno zmieniła. Niestety ostatnio te zmiany były zbyt kosztowne do dźwigania" - napisał pożegnaniu w mediach społecznościowych Dawid Łasiński.

Reklama

To jeden z wielu bardzo dobrych nauczycieli, który rezygnuje z pracy w szkole. "Wraz z końcem roku szkolnego odejdą znów setki, albo raczej tysiące, nauczycieli. Część z nich zniknie z sektora edukacji na dobre, część nadal będzie reprezentować oświatę, ale w inny, bardziej odpowiadający im sposób. Cierpią na tym szkoły, które świecą wakatami jak szczęka dziurami po wyrwanych zębach. Biorąc pod uwagę skalę braków - zwyczajnie tkwimy w szczerbatym systemie." - pisze Robert Górniak, nauczyciel i wicedyrektor Zespołu Szkół Prywatnych "Twoja Przyszłość" w Sosnowcu, w stworzonym przez siebie serwisie Dealerzy Wiedzy.

Odchodzą ikony polskiej szkoły

Przypomina, że miesiąc temu swoje pożegnanie ze szkołą ogłosił też inny znany nauczyciel Paweł Lęcki. "Dlaczego to takie ważne? Bo obaj to ikony polskiej szkoły - pokazywali, pokazywali, co można zrobić we własnym zakresie, na swoim małym poletku, żeby w szkole mimo wszystko było lepiej i wszystko działało dobrze ku satysfakcji wszystkich stron" komentuje pisze Robert Górniak i dodaje "pod fundamentami polskiej szkoły znów obsunęły się kolejne cegły".