Chodzi o ustawę - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (tj. Dz.U. z 2021 r., poz. 478 ze zm.), która weszła w życie 1 października 2018 r., oraz wprowadzające ją przepisy. Zreformowała ona szkolnictwo wyższe, zastępując cztery inne ustawy - prawo o szkolnictwie wyższym, o zasadach finansowania nauki, o stopniach i tytule naukowym oraz o kredytach i pożyczkach studenckich. Była przygotowywana pod kierunkiem Jarosława Gowina, byłego wicepremiera oraz szefa resortu nauki i szkolnictwa wyższego. Teraz Ministerstwo Edukacji i Nauki pod dowództwem Przemysława Czarnka uważa, że rozwiązania zawarte w Konstytucji dla Nauki wymagają gruntownych zmian, bo są pełne mankamentów.
Jak ustalił DGP, zmiany mają przebiegać dwutorowo.
- Ze środowiska - zarówno od Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, jak i Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego - płyną głosy, że jest kilka kwestii wymagających poprawy, raczej technicznych. Taką inicjatywę ustawodawczą mają podjąć posłowie - mówi prof. Włodzimierz Bernacki, wiceminister edukacji i nauki.
Reklama