Uczniowie III klas gimnazjów, którzy w kwietniu przystąpili do obowiązkowego egzaminu gimnazjalnego, za rozwiązanie zadań z języka polskiego uzyskali średnio 65 proc. punktów możliwych do otrzymania, a za zadania z matematyki - 47 proc. pkt.,
Za zadania z historii i wiedzy o społeczeństwie średni wynik uzyskany przez uczniów to 61 proc. pkt., a za zadania z przedmiotów przyrodniczych - 50 proc. pkt.
Informację wstępną o wynikach osiągniętych w tym roku na egzaminie gimnazjalnym przedstawiono w czwartek na konferencji prasowej w Warszawie.
Jak przypomniała minister edukacji Krystyna Szumilas, tegoroczni uczniowie III klas gimnazjów są pierwszym rocznikiem, który uczy się zgodnie z nowa podstawą programową nauczania oraz w kwietniu pisał egzamin według nowych zasad.
Nadal egzamin składa się z trzech części: egzaminu z wiedzy humanistycznej, egzaminu z wiedzy matematyczno-przyrodniczej i egzaminu z języka obcego. Wyodrębnione jednak zostały zadania z języka polskiego i matematyki, po to, by można było osobno ocenić umiejętności i wiedzę z tych przedmiotów.
Po raz pierwszy też w tym roku egzamin z języka obcego składał się z dwóch poziomów: podstawowego - obowiązkowego dla wszystkich i rozszerzonego, do którego przystąpili tylko ci uczniowie, którzy w gimnazjum kontynuują naukę wybranego języka obcego rozpoczętą w szkole podstawowej. Do egzaminu na poziomie rozszerzonym przystąpiło 85 proc. uczniów.
Średni wynik uzyskany przez gimnazjalistów z egzaminu na poziomie podstawowym z języka angielskiego to 63 proc. punktów możliwych do uzyskania, z języka niemieckiego - 57 proc. pkt., z rosyjskiego - 65 proc. pkt., z francuskiego - 69 proc. pkt., z hiszpańskiego - 71 proc. pkt., z włoskiego - 62 proc. pkt.
Pełniący obowiązki dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Artur Gałęski zaznaczył, że wyników tegorocznego egzaminu nie da porównać z wynikami uzyskiwanymi przez gimnazjalistów w poprzednich latach. Przypomniał, że zmiany w egzaminie dotyczą nie tylko formuły testu, zupełnie inaczej budowane były także zadania - miały one sprawdzać umiejętności złożone, były one także sprawdzane z inny sposób - nie według klucza, tylko w sposób całościowy.
Komentarze (19)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeZ posłaniem dzieci do szkoły prywatnej to pomysł nietrafiony. Szkoły prywatne zostały opanowane przez bogatych rodziców szkolnych nieudaczników i dzieci niepełnosprawnych psychicznie, które powinny się uczyć w szkołach specjalnych. Poziom jest żenująco niski. Każdy rodzic chorego lub niezrównoważonego dziecka, chce dla niego dyplomu magistra. Płacą i żądają by ich dziecię uzyskało ten tytuł. . Ot co, takie życie.
Teraz Polaka jest Chory, Indoktrynowany przez wszystkie media na okrągło, ale syty i lepiej doinformowany. Więc się go zadłużyło do granic możliwości i rozsądku!
Młodzi Polacy - im więcej kredytów tym większym się jest NIEWOLNIKIEM! Ten co daje kredyt i ma dużo kredytobiorców TEN RZĄDZI!!
I wtedy i teraz jesteśmy ciągle NIEWOLNIKAMI, tylko inne metody nam aplikują.
Każdy, nawet mini kredycik ( np. karty kredytowe ) to OGRANICZENIE WOLNOŚCI! Nie myślisz o sobie - myślisz jak spłacić zadłużenie! Nie rozwijasz się, gonisz za kasą - i o to banko-ludkom chodzi! NIE MYŚL - ZAPIEPRZAJ NA SPŁATĘ POŻYCZEK!!!
Szkoda mi młodych Polaków, tak się dali otumanić.
I Polski mi szkoda - mojej Ojczyzny.
PROPONUJĘ REFORMOWAĆ CO ROK, MAX. 2 LATA, WTEDY
NIGDY NIE BĘDZIE WINNYCH.