Czarnek podkreślił, że choć "matura w każdym roku jest inna, bo inne są zadania i poziom trudności", to tegoroczne matury wypadły lepiej niż zeszłoroczne.
Przewidywaliśmy to z dwóch powodów. Po pierwsze, to był rok stacjonarny. Maturzyści przygotowywali się do matur w szkołach, wraz ze swoimi nauczycielami, w normalnym trybie stacjonarnym. A wiemy, że poprzedni rok to był rok w większości w trybie zdalnym i, siłą rzeczy, to przygotowywanie się do matur spoczywało głównie na samych uczniach i ewentualnie korepetytorach - ocenił.
Zaważyła nauka stacjonarna
Zdaniem ministra edukacji i nauki, ten rok "był łatwiejszy pod tym względem". Myślę, że to zaważyło na tym, że te matury wypadły lepiej - zastrzegł.
Przypomniał, że tegoroczne matury odbywały się według reguł ustanowionych 16 grudnia 2020 r., które ograniczały zakres materiału koniecznego do zdania matury ze względu na pandemię koronawirusa i naukę zdalną. Z tego powodu ten wynik jest inny niż dwa lata temu, ale lepszy niż rok temu - dodał.
autor: Iwona Żurek