Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu z warszawskiej Woli prowadzili działania w związku ze zgłoszeniem przestępstwa stalkingu.
Z informacji wstępnych wynikało, że były korepetytor od stycznia dręczył uczennicę, wysyłając jej liczne wiadomości, kwiaty i listy. W końcu zagroził podpaleniem domu.
Śledczy zbierali materiał dowodowy i niedługo po zgłoszeniu mężczyzna został zatrzymany. W Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie usłyszał zarzut stalkingu i kierowania gróźb karalnych.
"Podejrzany został objęty dozorem Policji, ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i zakaz kontaktowania się z nią. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności" - czytamy na wola.policja.gov.pl.