Sejm skierował do dalszych prac obywatelski projekt ustawy "Tak dla religii i etyki w szkole", który zakłada wprowadzenie dwóch obowiązkowych lekcji religii lub etyki w tygodniu. Za projektem zagłosowali posłowie PiS-u, PSL-u, Konfederacji oraz część Polski 2050.
"Ustawa narusza konstytucję"
Ta ustawa narusza co najmniej kilka zapisów polskiej konstytucji, dlatego, że po pierwsze zmusza rodziców do ujawnienia swojej wiary i dziecka, dlatego, że musimy dokonać decyzji - powiedziała Katarzyna Lubnauer w Polskim Radiu.
Nowy projekt wprowadza przymus zamiast dobrowolności ws. religii. Dotychczas jest tak: rodzic może wskazać, że chce, żeby dziecko uczestniczyło w lekcji religii, może wskazać, że chce, żeby uczestniczyło w lekcji etyki, a może nie wskazywać żadnego z tych przedmiotów, albo oba. A tu będzie musiał wybrać między konkretną religią, gdzie będzie musiał ją podać, albo etyką - tłumaczyła Lubnauer.
Projekt Ordo Iuris popierany przez PSL
W piątek, 26 września w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy Prawo oświatowe. Projekt wniosło do Sejmu Stowarzyszenie Katechetów Świeckich. Przygotował go Instytut Ordo Iuris.
Lewica złożyła wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Większość posłów opowiedziała się jednak za dalszymi pracami nad projektem. Tak głosowali wszyscy posłowie PiS, Konfederacji oraz PSL-TD, a także 8 z 28 głosujących posłów Polski 2050-TD, w tym marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
To, że popieramy do dalszych prac projekt obywatelski świadczy, że podchodzimy z szacunkiem do obywateli, którzy podpisali się pod tym projektem. Będziemy pracować, pewnie tam będą wprowadzone zmiany, ale wartości muszą być z czegoś czerpane. Mówimy tam o lekcjach etyki i religii. W większości państw Unii Europejskiej albo religia, albo etyka jest w programach nauczania - podkreślił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL.