Deklaracja MEN ws. projektu, na którym bardzo zależy nauczycielom, została przypomniana w rozmowie z Portalem Samorządowym. Minister Nowacka chciałaby, żeby do końca kadencji została przyjęta ustawa, która zrealizuje to, co jest w projekcie, czyli powiązanie płac nauczycieli ze wskaźnikiem, który rósłby niezależnie od woli lub braku woli polityków - powiedziała Katarzyna Lubnauer. Dodała, że jest to ważne zwłaszcza po ośmiu latach rządów PiS-u, "w czasie których płace nauczycieli zaczynających pracę spadły do płacy minimalnej, a nauczycieli dyplomowanych właściwie do płacy średniej".

Średnia pensja nauczyciela wyższa od średniej krajowej

Wiceszefowa MEN przypomniała, że za czasów KO pensje nauczycieli znacznie wzrosły. Płaca nauczyciela początkującego przekracza płacę minimalną o kilkaset złotych, a tak zwana średnia płaca nauczyciela dyplomowanego to jest w momencie ponad 10 000 zł, podczas gdy średnia krajowa wynosi 8800 zł - podkreśliła.

Reklama

Przypomniała, że podwyżki z 2024 roku wyniosły o 30 proc. w przypadku nauczycieli dyplomowanych i mianowanych oraz 33 proc. w przypadku nauczycieli początkujących. W tym roku nauczyciele mają zagwarantowaną 5-proc. podwyżkę.

Reklama

Jaka podwyżka w 2026 roku?

Katarzyna Lubnauer mówiła także o podwyżce zaplanowanej na przyszły rok. 5-procentowa podwyżka w tym roku nie była tylko wyrównaniem inflacji, gdyż ta wyniesie około 3,8 proc. Natomiast w roku 2026 jest planowana podwyżka w wysokości inflacji, bo zależy nam na tym, żeby wynagrodzenia nauczycieli nie traciły na wartości - powiedziała Lubnauer.

Podsumowała, że skumulowane podwyżki dla nauczycieli początkujących w ciągu trzech lat to około 44 proc., natomiast w przypadku nauczycieli mianowanych i dyplomowanych to jest około 40 proc. Myślę, że po ośmiu latach rządów PiS-u, gdzie nauczyciele dyplomowani nie mieli realnej podwyżki, dlatego że wszystkie wzrosty zjadła inflacja, jest to miła odmiana- skwitowała wiceminister.

Poinformowała także, że w MEN trwają prace nad systemowym rozwiązaniem kwestii związanej z czasem pracy nauczyciela. Resort chciałby powiązać system pracy nauczyciela z kwestiami związanymi z rozwiązaniem projektu obywatelskiego ws. płac, który jest w Sejmie. Wiceminister nie ujawniła jednak szczegółów, jak miałoby wyglądać to powiązanie.