Cyfryzacja popularnym trendem w szkole?

Oświata u naszego, zachodniego sąsiada – podobnie jak w Polsce – kładzie w ostatnich latach nacisk na cyfryzację w szkołach. Coraz więcej placówek jest wyposażonych w nowoczesne laptopy i pomoce naukowe. Rozwijane są programy, w których dzieci z najmłodszych klas szkół podstawowych uczą się m.in. informatyki i szeroko rozumianych kompetencji cyfrowych. W podobnym kierunku idzie polska edukacja – nastolatki w szkołach korzystają m.in. z programu "laptop dla ucznia", wdrażany jest również program "bon na laptop dla nauczyciela".

Apel niemieckich pedagogów

Reklama

Jak podaje Frankfurter Allgemeine Zeitung najnowsze programy edukacyjne – wprowadzające więcej laptopów do niemieckich szkół – spotkały się ostatnio z dość niespodziewaną krytyką. Grupa ponad 40 naukowców wystosowała apel przestrzegający przed skutkami cyfryzacji na najniższych poziomach nauczania w szkole. Eksperci obawiają się m.in. o skutki nadmiernego spędzania czasu dzieci przed ekranem komputera. Powołują się również na najnowsze badania, z których wynika, że zaawansowane technologie w szkołach nie zawsze przekładają się na polepszenie wyników. Niemieckie programy cyfryzacji w szkole skrytykowali m.in. przedstawiciele Towarzystwa Edukacji i Wiedzy, działające przy Uniwersytecie Goethego we Frankfurcie oraz członkowie Unii Edukacji i Nauki w Hesji.

Reklama
Reklama

Kluczowy argument przeciw komputerom na lekcjach? Obniżenie koncentracji dzieci i brak jasnych wyników pokazujących wpływ korzystania z laptopów na podniesienie poziomu edukacji.

Ważne czynniki: Czas i sposób używania komputera

Rozterki niemieckich ekspertów mają solidne podstawy. O ile nie ma wątpliwości, że nowoczesne technologie są w edukacji niezbędne, o tyle warto zauważyć również dodatkowe "skutki uboczne".

Jak pokazują ostatnie badania samo korzystanie z komputera w szkole nie jest wyznacznikiem podniesienia jakości nauki. Portal Pacific Standard przytacza ciekawą opinię Helen Lee Bouygues, dyrektor paryskiej Fundacji Reboot. Ekspertka wyjaśnia, że korzystanie z komputera na zajęciach szkolnych wymaga mądrego i precyzyjnego podejścia.

"Uczniowie otrzymują lepsze wyniki w testach umiejętności, gdy korzystają ze szkolnych komputerów w sposób umiarkowany" – wyjaśnia Bouygues opierając się m.in. na analizach raportów międzynarodowych badań kompetencji uczniów. Ekspertka zauważa również niepokojącą tendencję: "Wyniki nauczania spadają drastycznie wśród uczniów, którzy używają komputerów w szkole przez kilka godzin dziennie."

Podobny związek zauważono m.in. w badaniu z 2017 roku, poświęconemu studentom, którzy korzystali z laptopów w trakcie ćwiczeń i wykładów [Susan M. Ravizza, Mitchell G. Uitvlugt, Kimberly M Fenn; Logged In and Zoned Out; Psychol Sci 2017 Feb;28(2):171-180]. Badacze zauważyli, że wyniki studentów nie były zależne od możliwości korzystania z komputera na zajęciach (czas i aktywność mierzono), wręcz przeciwnie – duża cześć uczniów surfowała po stronach niezwiązanych z tematyką kursu. O wysokich lub niskich wynikach decydowały zupełnie inne czynniki, niezwiązane z dostępem do nowoczesnych technologii.

Wpływ korzystania z laptopa przez uczniów na podniesienie poziomu wyników badał także polski Instytut Badań Naukowych. W 2015 roku IBE podsumował projekt "Cyfrowa szkoła". O ile sam program uzyskał pozytywną opinię instytucji, o tyle nie zauważono wyraźnego wpływu na polepszenie "umiejętności podstawowych uczniów". Eksperci podkreślili, że sam dostęp do urządzenia w trakcie zajęć nie wystarczy, aby uczniowie uzyskali lepsze wyniki w nauce (np. w testach na koniec szkoły podstawowej). Zmienić musi się sam sposób nauczania, a dzieci korzystające z laptopów należy umiejętnie aktywizować.