Przebywający w Berlinie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek został zapytany w TVP, co zrobić, by polskie dzieci w Niemczech miały dostęp do nauki języka polskiego taki, jak ma mniejszość niemiecka w Polsce.
Jestem przekonany, że w końcu spowodujemy, że Niemcy będą przestrzegać traktatu, który obowiązuje ich od 30 lat i tak jak my o mniejszość niemiecką będą dbać o mniejszość polską. Chodzi o to, żeby była wzajemność – powiedział szef MEiN.
To jest rzeczywiście zaniedbanie państwa polskiego na przestrzeni kilkudziesięciu lat. To zaniedbanie chcemy naprawić instytutem im. św. Maksymiliana Kolbego, w którym mamy 92 mln złotych rocznie, czyli o 40 milionów więcej niż ma ORPEG (Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą – PAP) na wszystkie szkoły poza granicami kraju – dodał.
Chodzi o to, dodał, żeby stowarzyszenia polonijne i szkoły polonijne mogły uczyć się języka polskiego, przyjeżdżać do Polski, a także zwiedzać miejsca związane z Polską.
To wszystko robimy i cieszę się, że możemy to zakomunikować 14 października, otwierając pierwsze przedszkole dla polskich dzieci poza granicami kraju – powiedział Czarnek.
7 października br. Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego. Zadaniem nowej instytucji ma być wspieranie rozwoju języka polskiego za granicą.