Zegar, według którego funkcjonuje społeczeństwo, dostosowany jest do skowronków i nie bierze się pod uwagę, że wśród nas są także sowy, które w innych godzinach są najproduktywniejsze oraz w innych potrzebują odpoczynku. Dodatkowo podczas dojrzewania zegar biologiczny nastolatków zazwyczaj przesuwa się o parę godzin do przodu.
Według raportu amerykańskiej National Sleep Foundation z 2006 r. ponad jedna czwarta uczniów w USA co najmniej raz w tygodniu zasypia w szkole, 22 proc. nad pracą domową, a 14 proc. spóźnia się na lekcje z powodu zaspania. Co więcej – ponad połowa uczniów czuje się śpiąca lub zmęczona w ciągu dnia. Kontrastuje to z opinią rodziców – jedynie co dziesiąty z nich uważa, że jego pociecha nie wysypia się przynajmniej kilka razy w tygodniu. Są to więc bardzo alarmujące dane.
Być może jako społeczeństwo powinniśmy pomyśleć o systemowym rozwiązaniu tej sytuacji.
Reklama