Inicjatorki przedsięwzięcia napisały cztery pierwsze postulaty.

Pierwszy brzmi: "Żądamy wycofania opartej na fałszywych założeniach, nieprzygotowanej i szkodliwej reformy systemu oświaty, który dewastuje system oświaty", drugi: "Żądamy, aby zmiany opracowali eksperci, uwzględniając czytelnie sformułowane cele oraz rzeczywiste pozytywne, jak i negatywne aspekty obecnie funkcjonującego systemu oświaty", trzeci: "Żądamy prawdziwych konsultacji ze stroną społeczną oraz uwzględnienia jej uargumentowanych zastrzeżeń i postulatów".

Reklama

W ostatnim z przedstawionych postulatów pada żądanie, aby "zmiany były ograniczone do niezbędnych, doskonalących system oświaty, uwzględniały postulaty uczelni wyższych, wpisywały się w światowe trendy, były zharmonizowane z systemem europejskim, umożliwiającym wymianę uczniów i kontynuowanie nauki na zagranicznych uczelniach".

PAP / Dominik Kulaszewicz

Następne postulaty mogą dopisać wszyscy, którzy są zainteresowani dobrem dzieci. Mamy ich cztery, a ma być 21. Zapraszamy wszystkich rodziców, bo nie możemy pozwolić, żeby dzieciom stała się krzywda. Jeśli jesteśmy bierni, dzieci są krzywdzone podwójnie. Zapraszamy rodziców, wszystkie instytucje, nauczycieli, polityków również, wszystkich, którzy chcą z nami współpracować – powiedziała dziennikarzom Joanna Krysiak, której jedno z dzieci jest teraz w szóstej klasie szkoły podstawowej.

Konferencja prasowa zorganizowana została przed historyczną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej, gdzie 36 lat temu podczas strajku sierpniowego wywieszono tablice z postulatami robotników.

Inicjatywę wsparła Bożena Grzywaczewska, która podczas strajku w Stoczni Gdańskiej współprowadziła na terenie zakładu modlitwy, a jej mąż Maciej Grzywaczewski wraz z Arkadiuszem Rybickim (poseł PO, zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. – PAP) wymalowali farbą na drewnianej sklejce 21 postulatów strajkowych.

Reklama

To jest i będzie najbardziej bolesne dla naszych dzieci. Czasami różne grupy skandują "tu jest Polska" i dlatego szalenie ważne jest, żebyśmy codziennie sobie mówili, że Polska jest jedna. I tę jedną Polską musimy tworzyć i zostawić dla naszych dzieci i naszych wnuków. Wstańmy z kanapy, bo tylko wtedy kiedy wstajemy jesteśmy obywatelami – zaapelowała Grzywaczewska.

Ustawy reformujące system szkolny w Polsce zostały w ubiegłym tygodniu uchwalone przez Sejm, a Senat nie wprowadził do nich poprawek. Jeśli podpisze je prezydent, rozpocznie się wygaszanie gimnazjów. Przywrócone zostaną 8-letnie szkoły podstawowe, 4-letnie licea i 5-letnie technika, a w miejsce szkół zawodowych powstaną dwustopniowe szkoły branżowe. Zmiany mają być wprowadzane od roku szkolnego 2017/2018.