W oficjalnym komunikacie WSiP pisze: Decyzja zapadła po nieudanych, wielokrotnych próbach nawiązania przez WSiP i innych wydawców dialogu z MEN w sprawie popieranej przez nich idei dotacji budżetowej na podręczniki.
O jakiej decyzji mowa?
WSiP planuje by każda szkoła, która się do nich zwróci otrzymała za darmo wydany przez nich podręcznik do klas 1. Szkół podstawowych „Tropiciele”. – To oczywiście nie jest ekonomiczne ani rynkowe, ale sama decyzja rządu by wbrew konkurencji rynkowej pospiesznie zamawiać i finansować z pieniędzy publicznych swój własny podręcznik też nie jest ekonomiczna – tłumaczy nam Jarosław Matuszewski, rzecznik prasowy WSiP.
Ekonomiczny jest za to pomysł, by ćwiczenia potrzebne do tego podręcznika sprzedać szkołom. – Szkoły nie będą w żaden sposób do tego zobligowane, ale rzeczywiście będą mogły za rządową dotacje o wysokości 50 zł na dziecko te ćwiczenia dokupić – tłumaczy Matuszewski.
To już kolejna bitwa w wojnie wydawców i Ministerstwa Edukacji Narodowej o podręczniki. Po tym jak na początku tego roku premier Donald Tusk ogłosił, że od września do wszystkich uczniów klas pierwszych trafią rządowe, bezpłatne podręczniki rozpętała się poważna awantura.
Wydawcy podręczników – których rynek jest wart blisko 900 mln złotych – rozpoczęli ofensywę przeciwko rządowemu pomysłowi. Jednak mimo ich apeli, krytyki wielu ekonomistów prace nad podręcznikiem rozpoczęto. Po opublikowaniu jego pierwszej części WSiP dopatrzył się w nim wielu rozwiązań, bardzo zbliżonych do starych podręczników tego wydawnictwa.
Rządowy elementarz będzie uczył czytania globalnego >>>
MEN po oskarżeniach o plagiat książkę zmienił i zaczął pracę nad jej drugą częścią. W tym samym czasie WSiP ogłosił, ze w efekcie rządowej reformy jest zmuszone do rozpoczęcia zwolnień grupowych.
Komentarze (22)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeNauczyciel nie ma nic z tym wspólnego, bo podręczniki są narzucone przez kierownictwo.
ps.>niezły marketing
tylko kto odpowie teraz za niegospodarność w MENie wywalenie w błoto iluś podatków na darmowy podręcznik który będzie drugim obok darmowego podręcznika wydawców
POWOŁAĆ KOMISJĘ ŚLEDCZĄ DS. MARNOWANIA PODATKÓW NA PODOBNO DARMOWE PODRĘCZNIKI
a dlaczego tylko mają być bezpłatne podręczniki?!!!a jedzenie i używki to co?!
JEŚLI CHODZI O SKORUMPOWANYCH DYREKTORÓW I NAUCZYCIELI , OPIERAM SIĘ NA PRZEKAZACH MEDIALNYCH OPISUJĄCYCH SYTUACJE , W KTÓRYCH PODAWANO PRZYKŁADY PODEJMOWANIA DECYZJI PRZEZ W / W , O WYBORZE CO ROK INNYCH PODRĘCZNIKÓW DO KLAS O TYM SAMYM POZIOMIE. Z PRZEKAZÓW WYNIKA, ŻE CZĘSTO OWYCH PODRĘCZNIKACH WPROWADZONE ZMIANY NIE BYŁY NA TYLE ISTOTNE BY MOGŁY WPŁYNĄĆ POZYTYWNIE NA TREŚĆ.
TO NA PEWNO JEST " PATENT " NA WYCIĄGANIE PIENIĘDZY.
DODATKOWO ZARABIA AUTOR PODRĘCZNIKA.
ZARABIA WŁAŚCICIEL WYDAWNICTWA.
OCZYWIŚCIE NIE MOŻNA GENERALIZOWAĆ POSTAWY WSZYSTKICH DYREKTORÓW I NAUCZYCIELI I BYŁO MOIM CELEM OCENAIAĆ TEGO ŚRODOWISKA JAKO CAŁOŚCI., ALE TAKIE PRZYPADKI NA PEWNO BYŁY , A JAK ZNAM ŻYCIE , TO NIEWIELU RODZICÓW MIAŁO " ODWAGĘ " PROTESTOWAĆ.
I Z TYM TRZEBA WALCZYĆ.
DO TEGO POTRZEBNA BYŁA BY STATYSTYKA TYCH ZDARZEŃ W SKALI KRAJU.
ALE TO ŚRODOWISKO W TROSCE O UCZNIÓW I ICH RODZICÓW ORAZ SWOJĄ WIARYGODNOŚĆ POWINNO ELIMINOWAĆ WŚRÓD SIEBIE , CWANIACTWO ŻEROWANIA NA INNYCH.
RĘCE TEŻ OPADAJĄ , JAK PRZECZYTAŁEM TŁUMACZENIE DYREKTORKI SZKOŁY , ŻE ZA ZAKUP PODRĘCZNIKÓW Z TAKIMI ZMIANAMI SZKOŁA DOSTAŁA OD WYDAWNICTWA RZUTNIK .
WIĘC GŁUPOTA OSOBY Z ZAŁOŻENIA INTELIGENTNEJ LUB PRÓBA SZUKANIA USPRAWIEDLIWIENIA KOMBINATORSTWA.
A JEŚLI CHODZI O DARMOWY PODRĘCZNIK OD Platformy Obywatelskiej TO CHYBA WSZYSCY ROZUMIEJĄ CO TO JEST KIEŁBASA WYBORCZA NA ROZPISANE WYBORY OD BRUKSELI DO SEJMU.
pozdrawiamY
Będą one opłacone z naszych podatków!
Prawdą jest, że cena kompletu podręczników jest mocno zawyżona, ale prawdą też jestże rząd znów nas oszukuje!
Wysokie bezrobocie, głodowe pensje i co roku zmieniające się podręczniki - to prawdziwe wyzwani, którego ten rząd nigdy się nie podejmie, bo przywykł już do łatwowierności Polaków!!!
Czekamy na nastepne podreczniki, przewalajace koryto cholernej burzuazji
Z wieloma tezami się zgodzę, ale nie pisz bzdur o skorumpowanych dyrektorach i nauczycielach, bo oni nie mają nic za wybór takiego, czy innego podręcznika poza darmowymi egzemplarzami (po sztuce) na głowę.
Kasy fiskalne też były sprzedawane przez Polaków, którzy za złotówkę spętana wesz do Warszawy pognają, bo taki to naród, chciwy, kombinujący i dążący do życia kosztem innych. A że tuskmafia to w tym extraklasa, to druga rzecz.
SZWINDLE NA PODRĘCZNIKACH RUJNUJĄCE BUDŻETY SETEK TYSIĘCY RODZIN.
WYMIANA CO ROK , SKORUMPOWANI DYREKTORZY I NAUCZYCIELE SZKÓŁ PRZEZ TE WYDAWNICTWA ,
WSZYSTKO ZA PRZYZWOLENIEM TUSKA & FERAJNA , BO TO CO MÓWI TUSK TO PODPUSZCZANIE BY RÓBTA CO CHCETA NIE BYŁO FIKCJĄ , TO PODPUSZCZANIE JEDNYCH NA DRUGICH , TO TWORZENIE NA LEPSZYCH Z KASĄ , I TYCH GORSZYCH MAJĄCYCH ROBIĆ NA TAKICH ********** CWANIACZKÓW JAK TUSK I JEGO ELEKTORAT.
WYDAWCY NA PEWNO ZAROBILI DZIESIĄTKI MILIONÓW OO ILE NIE SETKI NA TAKICH USTAWIANYCH SZWINDLACH.
NA KASACH DLA TAKSÓWKARZY RÓWNIEŻ PRZEKRĘT. BYŁY PO 3 tysiące , PÓŹNIEJ TE SAME NIE MIAŁ KTO BRAĆ ZA 700 zł.
DUŻO BY WYMIENIAĆ.
TEN NARÓD KRETYNIEJE
WSZYSTKO