"Może też mieć przydzielone zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów na terenie szkoły i wtedy zachowa prawo do wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe. Organizacja pracy szkoły należy do kompetencji dyrektora szkoły" - czytamy w komunikacie.
Wynika z niego, że skończyło się płacenie za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe, tak jak było do tej pory. Nauczyciel dostawał wynagrodzenie za lekcje, których nie przeprowadził, ponieważ klasa np. pojechała na wycieczkę. Te zasady zmieniły się od wcześnie tego troku, kiedy to zaczęła obowiązywać znowelizowana Karta nauczyciela.
Argumenty MEN
MEN argumentuje, że nowelizacja Karty Nauczyciela "została przyjęta w duchu wyrównywania warunków pracy i wynagradzania nauczycieli oraz poprawy stabilności zatrudnienia w oświacie". Celem było zakończenie nierównego traktowania nauczycieli w różnych typach szkół i samorządach oraz zapewnienie im jasnych, jednolitych zasad dotyczących wynagradzania, awansu i uprawnień zawodowych.
MEN po raz kolejny przypomina także przywileje wprowadzone przez nowelizację Karty. Należą do nich:
- podwojenie wysokości odprawy emerytalnej;
- wprowadzenie nagrody jubileuszowej po 45 latach pracy;
- ujednolicenie pensum nauczycieli praktycznej nauki zawodu z pensum nauczycieli przedmiotowych, co kończy wieloletnie dysproporcje w obciążeniu dydaktycznym;
- skrócenie z dwóch lat do roku okresu, po którym nauczyciel początkujący może uzyskać umowę na czas nieokreślony;
- rozszerzenie grupy osób uprawnionych do świadczeń kompensacyjnych tak, aby obejmowały one również nauczycieli i wychowawców zatrudnionych w placówkach, które dotychczas nie były objęte tym uprawnieniem;
- wyeliminowanie przydzielania nauczycielom doraźnych zastępstw bez dodatkowego wynagrodzenia w czasie, kiedy powinni realizować pensum.
Od 1 września 2025 r. zostały zlikwidowane również tzw. godziny czarnkowe. "Nowelizacja stanowi kolejny krok w stronę sprawiedliwego i bardziej przewidywalnego systemu wynagrodzenia nauczycieli" - czytamy w komunikacie MEN.
"Wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną"
Ministerstwom przypomina, że zasadą jest, że wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, czyli za przydzielone i zrealizowane zajęcia dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze. Jednocześnie przewidziano dwa wyjątki, w których nauczyciel zachowuje prawo do wynagrodzenia, mimo niezrealizowania tych godzin:
- gdy nauczyciel zamiast przydzielonych zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych zrealizował w tym samym dniu zajęcia opiekuńcze lub wychowawcze, uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów, o których mowa w art. 42 ust. 2 pkt 2 Karty Nauczyciela;
- gdy nauczyciel nie zrealizował zajęć indywidualnego obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego lub indywidualnego nauczania na skutek przyczyn niezależnych od niego, a był gotów do ich realizacji (zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 127 ust. 20 ustawy – Prawo oświatowe).
Nauczyciele oburzeni
Taka wykładnia przepisów nie satysfakcjonuje związkowców. ZNP domaga się prawa do wynagrodzenia z tytułu godzin ponadwymiarowych również w wypadku usprawiedliwionego nieodbycia zajęć nie z winy nauczyciela.
"W kwietniu br. Związek opiniował projekt nowelizacji Karty i w swojej opinii zawarł propozycje korzystnych dla nauczycieli zapisów! Postulowaliśmy m.in., aby nauczyciel miał prawo do wynagrodzenia z tytułu godzin ponadwymiarowych również w wypadku usprawiedliwionego nieodbycia zajęć. Przepis ten został z ustawy usunięty w lipcu 1992 r." napisano w odpowiedzi ZNP na komunikat MEN.
Nauczyciele nie kryją rozgoryczenia. "Proste. Zero wycieczek. Najgorszy rząd jaki mógł być" napisała jedna z nauczycielek pod postem ZNP na Facebooku. "Ciekawe czy fryzjer, sklepowa,czy urzędnik, który jest w pracy ale akurat nie ma petenta, to czy jemu się nie liczy godzina pracy ?! Czy nie dostanie za siedzenie w pracy wynagrodzenia. Kpina. Jak zwykle wszystko przeciwko nauczycielom!" denerwuje się inny pedagog.