Dopytywany o to, co jako przyszły minister sportu zrobi z lekcjami WF-u, odpowiedział: W tej sprawie decyzje nie zapadły, ale dostrzegam ten problem. Pytanie dotyczyło m.in. kwestii licznych zwolnień z lekcji Wychowania Fizycznego, która - według słuchacza radia - jest dramatyczna.

Reklama

Nitras chce powrotu do otwartych szkół w weekendy

Nitras zaznaczył, że w wielu szkołach w sobotę i niedzielę obiekty są pozamykane, a wcale tak nie musi być. Pamiętam, że w dzieciństwie soboty i niedziele to były dni, kiedy szkoły były pootwierane i można było grać np. w piłkę. Bardzo bym tego chciał - wskazał.

Poseł Koalicji Obywatelskiej zwrócił również uwagę na to, że problem z WF-em w szkole jest bardziej złożony. Sam jestem ojcem kobiet. Wiem, jakie są problemy, co to znaczy, jak dorastająca dziewczyna nie ma gdzie wziąć prysznica po WF-ie, nie ma warunków - argumentował. Dodał także, że w Polsce nie brakuje miejsc, gdzie uczniowie ćwiczą w pomieszczeniach, które bardziej przypominają świetlicę niż salę gimnastyczną. Brakuje tam profesjonalnej infrastruktury - stwierdził polityk.

Reklama

"Musimy poczekać na decyzje Tuska"

Na pytanie, czy wobec jego zapowiedzi należy się spodziewać, że w niedalekiej przyszłości placówki edukacyjne w Polsce będą otwarte dla uczniów także w weekendy, odpowiedział: Musimy poczekać na decyzje premiera Tuska, który przecież jeszcze nie jest premierem.