Natomiast od pewnego czasu bardzo podobną funkcję w nauczaniu języka angielskiego (i wielu innych!) pełnią różnego rodzaju aplikacje mobilne, w tym również gry. Dawniej były tylko ciekawostką i dodatkiem, dziś wiele osób z ich pomocą nie tylko pogłębia znajomość mowy Szekspira, ale nawet poznaje jej podstawy. Czy w istocie ma to sens?

Reklama

Czy warto uczyć się za pomocą smartfona?

Wyobraźmy sobie, że mamy do czynienia z typową sytuacją, gdy nauczany ma być język angielski w Łodzi. To duże miasto, ze świetnym zapleczem szkół, korepetytorów, kółek językowych i innych zajęć dodatkowych. Jest w czym wybierać! Jednak jeśli tę samą potrzebę przeniesiemy do jakiegoś innego miasta, to ten wybór będzie już znacząco okrojony.

Rozpatrzmy jeszcze jeden scenariusz: zapracowany człowiek w stolicy rozpoczyna dniówkę o godzinie 10:00, a kończy o 18:00, wykonując swoje obowiązki również nierzadko w weekendy. To dość typowa sytuacja np. podczas pracy w handlu. Taka osoba ma mocno ograniczone pole działania w godzinach i dniach, które dla innych są zdecydowanie bardziej dostępne.

Reklama

Dla takich właśnie osób istnieje alternatywa w postaci aplikacji mobilnych. Dają one łatwy dostęp do kursów, lekcji, słówek, nauki wymowy i różnych metod poznawania języka. Co więcej, ze względu na dużą popularność angielskiego, takich gier i programów jest na rynku cała masa, zarówno bezpłatnych, jak i płatnych. Szczególnie te najdroższe mogą zaoferować bardzo dużo, ponieważ ich twórcy przywiązują wagę do dbania o wysoką jakość.

Aplikacje do nauki języka angielskiego

Zacznijmy od aplikacji – ich działanie jest podobne do wszystkich innych, jakie mamy na smartfonie. W Google Play lub AppStore jest ich ogromny wybór, wraz z ocenami od społeczności. Warto poświęcić chwilę na przeczytanie tych recenzji szczególnie w momencie, gdy mowa o kursie płatnym.

Aplikacje zawierają w sobie zarówno wąską specjalizację, jak i zestawy kompleksowych narzędzi do nauki. Przykładowo wybierając Fiszki, koncentrujemy się na popularnej metodzie powtarzania słownictwa. Natomiast Duolingo skupia się na lekcjach i sprawdzianach, wraz z ciągłymi przypomnieniami o powrocie do nauki. Z kolei apki z serii Mondly to kilkadziesiąt języków, ogromna społeczność, świetna grafika, wiele platform i dostęp w ramach subskrypcji.

Reklama

Niejednokrotnie warto postawić na różnorodność, stosując kilka metod jednocześnie. Aplikacje są też świetnym uzupełnieniem dla klasycznych lekcji, nierzadko ich stosowanie polecają też korepetytorzy. Warto zauważyć, że nie kojarzą się one z czymś stresującym jak praca w grupie, sprawdzian, egzamin. Chyba ich największą zaletą jest to, że smartfona mamy zawsze przy sobie. Zatem jeśli chcemy się uczyć, to możemy robić to nawet na przerwie w pracy, podczas jazdy tramwajem czy rano, jeszcze przed wstaniem z łóżka.

Gry wspomagające naukę. Czy to ma sens?

Czy znasz pojęcie „grywalizacji”? To dość ciekawa metoda zarówno w ujęciu marketingowym, jak i pod kątem skuteczności działania. W całości bowiem opiera się na pewnym triku psychologicznym, polegającym na postawieniu nas w trybie rywalizowania z innymi. Chcąc pokonać osoby będące wyżej w rankingu, rozpoczynamy bój o jak najwięcej punktów. Jak je zdobywamy? Na przykład poprzez przechodzenie przez kolejne lekcje, osiąganie wysokich ocen w testach, wykonywanie „zadań specjalnych”.

Oczywiście kij ma dwa końce, tego typu metody są najczęściej stosowane nie tylko po to, aby pomóc nam w nauce, ale również zmusić do mikropłatności lub wykupienia subskrypcji. W końcu „konto pro” może zawsze więcej i szybciej. Czy warto w to inwestować? Oczywiście jest to zależne od danej aplikacji.

Na koniec warto też wspomnieć, że są na rynku też typowe gry (a nie tylko kursy z elementem rywalizacji), które służą nauce języka. Będą one w dużej mierze przeznaczone dla dzieci, lecz co ciekawe… najczęściej spotkamy je wciąż w tradycyjnej, papierowej formie. Są wtedy sprzedawane pod postacią np. planszówek – jeśli chcemy ograniczyć dziecku czas przed ekranem, to można sięgnąć po taką alternatywę. Natomiast jeśli pragniemy wykorzystać zainteresowanie smartfonem do czegoś dającego przy okazji efekty w sferze rozwoju językowego, wtedy gry na smartfona również się powinny sprawdzić.