Bezdyskusyjnie dwa lata edukacji zdalnej nie pozostało bez wpływu na wyniki tegorocznych egzaminów. Ten czas powiedział 'sprawdzam' wszystkim: nauczycielom, uczniom, rodzicom - komentuje wyniki Tonia Bochińska, była nauczycielka i metodyczka nauczania języka angielskiego.

Reklama

Język angielski, wszechobecny w życiu młodych ludzi, szczególnie w dużych miastach, zdaje się potwierdzać tę tezę. Jednak Bochińska zwraca uwagę, że utrzymanie średniej na poziomie zeszłorocznym nie jest powodem do zadowolenia.

Egzamin ósmoklasisty 2024. Wyniki z angielskiego to tylko pozory? Nauczycielka ujawnia prawdę

Jak pokazują zestawienia Centralnej Komisji Egzaminacyjnej to aglomeracje miejskie powyżej 100 tys. mieszkańców w dużej mierze zapracowały na tą średnią. Mogę domniemywać, że to efekt dodatkowych zajęć w szkołach językowych, na które dzieci z większych miast bardzo często uczęszczają. Niestety w szkołach publicznych brakuje często nauczycieli języka angielskiego, a zajęcia prowadzone w bardzo zróżnicowanych grupach pod kątem poziomu językowego uczniów, uniemożliwiają nauczycielom efektywne nauczanie - dodaje Tonia Bochińska.

Nauczycielka podkreśla, że konieczne jest wzmocnienie kompetencji związanych z tworzeniem wypowiedzi pisemnej i znajomością środków językowych. To umiejętności, które rozwija się latami systematycznej pracy, a częste braki kadrowe w szkołach nie sprzyjają temu procesowi.

Systematyczność w nauce języka jest podstawą. Dodatkowo, w bardzo dużych klasach nauczycielowi ciężko jest w indywidualny sposób podchodzić do wyzwań ucznia szczególnie, jeśli grupy z którymi pracuje mają zróżnicowany poziom - wskazuje.

Reklama

W globalnej wiosce, w której żyjemy, kompetencje językowe są kluczowe. Bochińska przywołuje chińskie przysłowie: To learn a language is to have one more window from which to look at the world i apeluje do nauczycieli, aby podchodzili do nauczania języków obcych z pełną świadomością ich znaczenia dla przyszłości uczniów.

Chciałabym, aby w szkołach nauczyciele podchodzili do nauczania pierwszego i drugiego języka obcego ze świadomością tego, jak dużo od nich zależy - nie tylko ze względu na to, że wyniki z języka angielskiego mają wpływ na dalszą ścieżkę edukacyjną ich uczniów np. dostanie się do dobrego liceum, ale również dlatego, że języki obce pozwalają dzieciom lepiej zrozumieć otaczający ich świat - podkreśla.

Pokolenie Alfa: Języki obce mocną stroną, ale czy na pewno?

Choć wyniki egzaminu mogą sugerować, że pokolenie Alfa radzi sobie z językiem angielskim, to analiza sytuacji pokazuje, że jest jeszcze wiele do zrobienia. A kluczem do sukcesu jest systematyczna praca, odpowiednie wsparcie nauczycieli oraz świadomość, że języki obce otwierają przyszłym pokoleniom okno na świat.