Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało w środowym komunikacie na swojej stronie o ustanowieniu w nowym roku szkolnym 2024/2025 programu ministra edukacji dotyczącego pilotażu wyposażenia szkół i placówek w środki higieny menstruacyjnej dla dziewcząt. Program - dodano - będzie wspierał działania samorządów i innych organów prowadzących szkoły i placówki.
"Analiza przedstawiona przez organizacje pozarządowe uzasadnia potrzebę zbadania sygnalizowanych potrzeb w obszarze tzw. wykluczenia menstruacyjnego. W ramach programu wybrana zostanie reprezentatywna grupa badawcza szkół, do której skierowany zostanie projekt w zakresie dostępności do środków higieny menstruacyjnej w szkołach" - czytamy.
Resort przekazał, że podsumowanie programu wskaże rekomendacje do dalszych działań o charakterze systemowym. Dodano, że działania ministerstwa mają zachęcić organy prowadzące szkoły i placówki do systematycznego zapewniania uczennicom w swoich szkołach i placówkach dostępu do środków higieny menstruacyjnej.
MEN planuje program pilotażowy w szkołach. Chodzi o wykluczenie menstruacyjne
"MEN stoi na stanowisku, że rzetelna edukacja dotycząca cyklu menstruacyjnego i zabezpieczenie potrzeb z niej wynikających pozwoli niwelować stygmatyzację towarzyszące miesiączce. Zarówno urządzenia, jak i środki czystości, mają za zadanie zapewnić przebywającym w szkole i placówce osobom czystość, co bezpośrednio wpływa na profilaktykę zdrowia, oraz poczucie komfortu psychicznego związanego z realizacją swoich podstawowych potrzeb" - podkreślono.
Różowa Skrzyneczka
Fundacja Różowa Skrzyneczka, która od 2019 r. w porozumieniu i współpracy z lokalnymi działaczkami i działaczami wiesza w całej Polsce różowe skrzyneczki wypełnione podpaskami i tamponami, podkreśla, że 4 proc. kobiet i osób menstruujących w Polsce nie ma pieniędzy na zakup środków higienicznych. "To blisko 500 000 osób. 21 proc. nastolatek musiało wyjść ze szkoły ze względu na ich brak, 10 proc. z powodu ograniczonego dostępu do podpasek w ogóle nie wyszło z domu" - podkreślono w oparciu o badania Kulczyk Foundation z lutego 2020 r.
Resort wskazał, że to drugi krok w kierunku polepszenia standardów higienicznych w szkołach.
Pierwszym są zmiany wprowadzone rozporządzeniem ws. mydła i papieru toaletowego w szkolnych łazienkach, które będą obowiązywać od 11 lipca br. Chodzi o opublikowaną 26 czerwca w Dzienniku Ustaw nowelizację rozporządzenia ministra edukacji w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach.
Zmienione rozporządzenie przewiduje, że "w pomieszczeniach sanitarnohigienicznych zapewnia się ciepłą i zimną bieżącą wodę oraz środki higieny osobistej, w szczególności: mydło do rąk; ręczniki papierowe lub suszarki do rąk; papier toaletowy". To doprecyzowanie istniejącego przepisu, który nie określał, jakiego rodzaju mają to być środki higieny osobistej.
Jak zaznaczył resort, do MEN i kuratoriów oświaty w całej Polsce wpływały od uczniów i rodziców liczne skargi na brak podstawowych środków higienicznych w wielu szkołach. Braki te - dodano - były wykazywane również podczas przeprowadzanych regularnych kontroli w szkołach i placówkach.
Jednocześnie podkreślono, że katalog pozostanie otwarty, tzn. nie zamknie możliwości zabezpieczania i finansowania przez organy prowadzące szkoły i placówki innych środków higieny osobistej.