Projekt poselski Koalicji Obywatelskiej dotyczący zmian w rozliczaniu godzin ponadwymiarowych – zgodnie z zapowiedziami premiera Donalda Tuska – pojawił we wtorek ok. godziny 15 na stronie Sejmu. "Wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe przysługuje również w przypadku, gdy niezrealizowanie przez nauczyciela przydzielonych godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych nastąpiło z przyczyn niedotyczących nauczyciela, a nauczyciel był gotów do realizacji tych zajęć” – taki zapis ma być dodany do Karty nauczyciela. Dzięki temu pedagodzy będą mogli dostawać wynagrodzenie za godziny, które mieli w planie, ale nie odbyły się, ponieważ klasa poszła np. na wycieczkę.

Pod projektem zabrakło ważnego podpisu

Do dokumentu załączono wymaganą liczbę podpisów posłów KO. Pod projektem są nazwiska: m.in.: przewodniczącej sejmowej komisji edukacji Krystyny Szumilas, wiceminister edukacji Katarzyny Lubnauer, Doroty Łobody i Kingi Gajewskiej. Jak zauważyli nauczyciele, nie ma pod nim podpisu Barbary Nowackiej. Projekt może być procedowany już na najbliższym 44. posiedzeniu Sejmu, które zaplanowano w dniach 5, 6 i 7 listopada 2025 r.

Reklama

Nie będzie wyrównania za godziny ponadwymiarowe

Reklama

Emocje nauczycieli wzbudza jednak fakt, że w projekcie nie ma mowy o zwrocie za godziny ponadwymiarowe od 1 września do 1 stycznia. Jeśli błąd w sprawie rozliczania godzin ponadwymiarowych leżał po stronie ustawodawcy, to naprawiając go powinien on zadbać o to, żeby po wejściu w życie nowelizacji KN nauczyciele otrzymali wyrównania od września br., za okres obowiązywania wadliwych przepisów - powiedziała Urszula Woźniak, wiceprezes ZNP w rozmowie z "Głosem Nauczycielskim".

Tego samego zdania są inni związkowcy. Przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Forum-Oświata" Sławomir Wittkowicz uważa, że nauczyciele powinni za cztery miesiące tego roku - od września do końca grudnia - otrzymać wyrównanie. Nie widzimy problemu w tym, by wyrównanie było wypłacone z budżetu przyszłego roku- powiedział w rozmowie z PAP.

Związkowcy o wadzie projektu

Przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" (KSOiW) Waldemar Jakubowski powiedział, że głównym mankamentem projektu jest to, że "prawo do wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe jest warunkowane realizacją zadań z art. 42 ust. 2 pkt 2 Karty nauczyciela i niewiele - żeby nie powiedzieć nic - ma to wspólnego z instytucją gotowości do pracy". Jak dodał, cytowany przez PAP "innymi słowy dyrektor szkoły ma niejako na siłę szukać zadań dla nauczyciela w przypadku, gdy uczniowie pójdą np. na wagary”.