Rewolucji należy się spodziewać na studiach niestacjonarnych. Zostaną one wydłużone o dwa semestry. Oznacza to, że studia dwustopniowe - licencjackie i magisterskie - będą trwały siedem lat. Natomiast jednostopniowe studia magisterskie wieczorowe lub zaoczne, które dziś tradycyjnie trwają pięć lat, wydłużą się się o rok. Takie są plany reformy szkolnictwa ministra Jarosława Gowina - czytamy w piątkowej "Rzeczpospolitej".
Takie posunięcie resortu tłumaczy troską o poziom nauki. "Wydłużenie ma umożliwić studentom niestacjonarnym bezpośredni kontakt z nauczycielem akademickim na takim samym poziomie jak studentom dziennym. Zajęcia na studiach zaocznych są skumulowane, trwają cały weekend, bo tyle zazwyczaj trwa zjazd. Zjazdy są najczęściej organizowane co dwa tygodnie" - powiedział "Rz" Piotr Dardziński, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.