Nauczyciele pytają, wliczać, czy nie wliczać?
Tegoroczne oceny z religii i etyki mają nie być już wliczane do średniej ocen. To wynik nowelizacji rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów. Pod koniec maja Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis jest niekonstytucyjny. Wyrok do tej pory - zgodnie z uchwałą rządu - nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw.
Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla, że rozporządzenie jest obowiązujące. Zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw RP, zgodnie z zasadami ogłaszania aktów normatywnych i nadal obowiązuje, ponieważ nie ogłoszono w tym dzienniku urzędowym innego aktu normatywnego albo orzeczenia skutkującego utratą jego mocy obowiązującej - wyjaśnił resort w wydanym w tym tygodniu komunikacie. Sprawa nie jest jasna dla Stowarzyszenia Katechetów Świeckich (SKŚ), które poinformowało o wpływających do niego zapytaniach nauczycieli. MEN opublikowało wprowadzający w błąd komunikat, w którym twierdzi, że rozporządzenie powinno być stosowane niezależnie od wyroku TK, który uznał je za niezgodne z Konstytucją - ocenił członek zarządu SKŚ Maciej Witała. Według niego przepisy te nie powinny być stosowane. Kiedy rząd Prawa i Sprawiedliwości opóźniał publikację wyroków, Trybunał orzekł, że wystarczy samo ogłoszenie wyroku na sali rozpraw - dodał.
MEN podtrzymało swoje stanowisko
Chodzi o wyrok TK z 2016 r. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą. Oba te przymioty przysługują orzeczeniom Trybunału od momentu ich wydania, czyli – w wypadku wyroków – od chwili ich ogłoszenia na sali rozpraw - wskazali wówczas sędziowie, którym przewodniczył Andrzej Rzepliński. Dodali, że utrata mocy obwiązującej takich przepisów następuje w dniu ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw, co właściwy organ jest obowiązany uczynić „niezwłocznie”.
PAP zapytała ministerstwo edukacji, czy zleci kontrole w szkołach w związku z pojawiającymi się wątpliwościami co do liczenia średniej. W odpowiedzi resort podtrzymał jedynie swoje dotychczasowe stanowisko. Komunikat MEN służy właśnie temu, by wszelkie wątpliwości, które w tej sprawie pojawiają się w przestrzeni publicznej – także w szkołach – rozwiać. Stanowisko jest jasne – obowiązuje rozporządzenie Ministra Edukacji, zgodnie z którym ocena z religii i etyki nie jest wliczana do średniej - przekazał rzecznik prasowy resortu Piotr Otrębski.
Wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw
TK w obecnym kształcie jest krytykowany przez rząd i część prawników. Dlatego 6 marca ub.r. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.
Z kolei prezes TK Bogdan Święczkowski podpisał w lutym liczące 60 stron zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałek Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa RCL, niektórych sędziów i prokuratorów. Posłowie PiS ocenili wtedy, że obecna władza z premierem Donaldem Tuskiem na czele dokonała „ustrojowego zamachu stanu”.
Kościół niewłączania oceny z religii do średniej uważa za krzywdzące
Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial ocenił wyrok TK dotyczący ocen z religii i etyki jako pokazujący „bezprawne działania MEN, jeśli chodzi o tryb procedowania zmian”. Przypomniał, że Kościół od początku uważał, że zmiany dotyczące niewłączania oceny z religii do średniej ocen są krzywdzące i niezgodne z prawem, podobnie jak zmiany dotyczące łączenia klas i minimalnej liczby uczniów w klasie wprowadzone rozporządzeniem z 26 lipca ubiegłego roku.
Tymi przepisami Trybunał ma zająć się 3 lipca. Zaskarżyła je do TK I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.Prawdziwie niezależna decyzja zapadnie. Taka niezależna od prawa - skomentowała w ubiegłym tygodniu wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer.