Matury w sesji głównej przeprowadzone zostaną w dniach 5-24 maja. To oznacza, że tegorocznym maturzystom pozostały niecałe dwa tygodnie na naukę i powtórkę materiału.
Ekspert w dziedzinie wykorzystania nowych technologii w edukacji, wykładowca Uniwersytetu Otwartego Uniwersytetu Warszawskiego dr Maciej Słomczyński w rozmowie z PAP podkreślił, że skuteczne uczenie się wymaga indywidualizacji – metody należy dobierać do osobistych cech, preferencji, potrzeb, możliwości oraz zdolności uczącego się.
Matura 2025. Eksperci ostrzegają: To nie jest czas na naukę "byle jak"
Przykładowo, osoby, dla których egzamin stanowi znaczne źródło stresu i emocjonalnego napięcia, powinny uwzględnić w swojej strategii uczenia się działania obniżające poziom napięcia – jak techniki relaksacyjne czy ćwiczenia oddechowe – zaznaczył.
Jak dodał, w procesie samokształcenia można wyróżnić trzy podstawowe obszary. Obszar poznawczy obejmuje uwagę, pamięć i przetwarzanie informacji. Obszar afektywny dotyczy motywacji oraz emocjonalnych aspektów nauki – w tym także radzenia sobie ze stresem. Z kolei obszar regulacyjny odnosi się do planowania, organizacji i kontroli własnego procesu uczenia się. To właśnie ten obszar często decyduje o skuteczności samokształcenia – szczególnie gdy pojawia się prokrastynacja jako mechanizm unikania zadań wywołujących dyskomfort emocjonalny – zauważył dr Słomczyński.
Dlatego – jak wyjaśnił – pomocne jest świadome zarządzanie czasem przeznaczonym na naukę. Warto wyznaczyć sobie realistyczne odcinki czasu – na tyle krótkie, by utrzymać koncentrację, ale wystarczające, by osiągnąć konkretny cel. Dla jednej osoby może to być pół godziny, dla innej – dwie. Ważne, by w tym czasie wyeliminować rozpraszacze, takie jak telefon komórkowy – dodał.
Matura 2025. Koniec z zakuwaniem – ucz się skutecznie, nie więcej
Zasugerował też, że sięgnięcie po telefon po zakończeniu nauki może pełnić funkcję zewnętrznej nagrody, wzmacniającej pozytywne nawyki. Choć taka nagroda nie zawsze przekłada się bezpośrednio na lepsze wyniki w nauce, może wspierać proces warunkowania zachowań, zwiększając szansę na utrzymanie regularności poprzez pozytywne skojarzenia z zakończeniem wysiłku intelektualnego – wyjaśnił.
Wśród technik wspierających zapamiętywanie, ekspert wymienił tzw. metodę miejsc (inaczej pałac pamięci) – klasyczny przykład mnemotechniki, polegającej na łączeniu informacji z wyobrażeniem przestrzeni. Wyobrażenie sobie znanego miejsca, np. własnego pokoju, i przyporządkowanie poszczególnych elementów wyposażenia do określonych zagadnień może znacząco wspomagać pamięć. To tylko jedna z wielu dostępnych mnemotechnik, które warto dostosować do indywidualnych preferencji i stylu uczenia się – zaznaczył.
Zapytany o tzw. naukę na ostatnią chwilę, zauważył, że niektóre osoby celowo odwlekają naukę, ponieważ lepiej funkcjonują pod presją czasu. Część osób mobilizuje się skutecznie w obliczu nadchodzącego terminu. Jednak taka strategia nie jest uniwersalna i nie sprawdzi się u każdego. Z punktu widzenia neurobiologii – systematyczność znacznie korzystniej wpływa na rozwój i stabilizację sieci neuronalnych – zaznaczył.
Dr Słomczyński zauważył, że matura – jako tzw. egzamin dojrzałości – coraz bardziej przypomina egzamin samokształcenia, w którym równie istotne jak wiedza są umiejętności poznawcze, emocjonalne, pamięciowe oraz związane z samoregulacją. To właśnie integracja tych elementów decyduje o rzeczywistym sukcesie w nauce – podsumował.
Według dr Ewy Butowskiej-Buczyńskiej z Wydziału Psychologii Uniwersytetu SWPS w Warszawie, powtarzając materiał do matury warto stosować trzy metody: testowanie się, rozkładanie nauki w czasie i zmienność wydobywania, czyli urozmaicone podejście do materiału.
Dodała jednocześnie, że dobrym standardem uczenia się, zwłaszcza, gdy materiał jest już w miarę opanowany, jest łączenie trzech strategii. Wtedy one się wzajemnie wzmacniają - wyjaśniła.
Psycholożka wskazała, że testować się można np. poprzez tworzenie fiszek lub poproszenie kogoś, by przepytał z danego zagadnienia. Ważne, jak zaznaczyła, by po zapoznaniu się z materiałem odłożyć na bok książkę, zamknąć stronę internetową i spróbować sobie odtworzyć to, czego się dowiedzieliśmy.
Ekspertka podkreśliła, że taka technika skutecznie wzmacnia pamięć. Informacja przywołana z pamięci jest silnie utrwalona, bardziej niż ta dwukrotnie przeczytana. Łatwiej będzie ją sobie zatem przypomnieć na egzaminie - dodała.
Inną metodą jest rozłożenie nauki w czasie. Jeśli uczymy się w odstępach (...), to nie tylko egzamin pójdzie nam bardzo dobrze, ale przede wszystkim ta wiedza zostanie z nami na dłużej – powiedziała. Dodatkowo, jak wskazała, strategię rozkładania w czasie można połączyć z metodą mieszania tematów, czyli tak, aby nie uczyć się w blokach jednego przedmiotu, ale przeplatać różne dziedziny w jednej sesji nauki.
Zdaniem psycholożki warto też stosować technikę zwaną zmiennością wydobywania, czyli spojrzeć na dany temat z wielu perspektyw i skupić się na jego różnych aspektach czy zastosowaniach. Na przykład, ucząc się matematyki, oprócz przyswojenia wzoru, warto ćwiczyć wykorzystywanie go na zróżnicowanych typach zadań.
Im więcej wiemy różnych rzeczy na dany temat, tym związany z nim ślad pamięciowy będzie mocniejszy, bogatszy i przez to dużo łatwiej przywołamy go na egzaminie – wyjaśniła.
Centralna Komisja Egzaminacyjna podała, że do egzaminów maturalnych w tym roku przystąpi ok. 275 tys. tegorocznych absolwentów 4-letniego liceum ogólnokształcącego, 5-letniego technikum i szkoły branżowej II stopnia. Wraz z nimi do egzaminów przystąpią też absolwenci z wcześniejszych roczników.
Źródło: PAP