Katarzyna Lubnauer powiedziała, że MEN daje nauczycielom swobodę jeśli chodzi o system oceniania. Podała przykład jednej ze szkół w Skarżysku-Kamiennej. Na lekcjach angielskiego uczniowie korzystają tam z programu opartego na sztucznej inteligencji.

Uczeń może czytać tekst po angielsku i otrzymuje potem odpowiedź od sztucznej inteligencji, nie od nauczyciela, w ilu procentach prawidłowo przeczytał, ale otrzymuje też słowa, z którymi miał problem, czyli ma wypisane słowa, które przeczytał nieprawidłowo, które powinien poćwiczyć. I to jest jedna forma oceny ucznia. Druga to taka, w której nauczyciel mógłby po skończeniu czytania powiedzieć: "czwórka". Co wzbogaciłoby możliwość przygotowania się tego ucznia? Ta sucha informacja "czwórka" czy informacja: "masz 89 procent, ale powinieneś przećwiczyć te 4-5 słów, z którymi wyraźnie są problemy" - tłumaczyła.

Uczniów oceni sztuczna inteligencja?

Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że MEN stara się dawać nauczycielom narzędzia, które pozwalają, również z wykorzystaniem np. sztucznej inteligencji, realizować to, czym jest ocenianie ucznia. - W Polsce naprawdę jest tu spora autonomia nauczycieli- podkreśliła.

Reklama

Wcześniej Poseł Piotr Górnikiewicz (Trzecia Droga - PSL) zapytał w swojej interpelacji Ministerstwo Edukacji o plany dotyczące oceniania. "Obecnie trwają prace nad całościową zmianą podejścia do oceniania uczniów w ramach przygotowywanej reformy systemu edukacji – napisała w odpowiedzi na interpelację Katarzyna Lubnauer.

Reklama

Ocenianie zalecane przez naukowców

Ocena kształtująca jest metodą przeznaczoną stosowaną obecnie w przypadku małych dzieci, w klasach I-III szkoły podstawowej. Według ekspertów sprawdza się jednak również w starszych klasach. Polecana jest też przez naukowców.

Odejście od stopni na rzecz oceniania kształtującego rekomenduje między innymi Komitet Psychologii Polskiej Akademii Nauk. "Ocena ze strony nauczyciela jest prorozwojowa, tylko wtedy gdy dostarcza dziecku informacji pomagających mu się uczyć, a więc umożliwia uświadomienie sobie, co robi dobrze, a co źle, zrozumienie istoty popełnianych błędów, wskazuje drogi poprawy, ale przede wszystkim wskazuje, w czym dziecko jest kompetentne, co osiągnęło dzięki swemu wysiłkowi. Taki sposób oceniania wzmacnia wytrwałość uczącego się dziecka, buduje jego poczucie sprawstwa, w tym odpowiedzialności za własne działania, a w efekcie kształtuje zdolność samoregulacji, tak ważną w kolejnych etapach kształcenia oraz w życiu" - czytamy w opinii.

Reforma edukacji w 2026 roku

Resort przygotowuje właśnie reformę edukacji, która obejmie nowe podstawy programowe do każdego przedmiotu. Jej wprowadzenie planowane jest na rok 2026. W rozporządzeniu ministra edukacji w sprawie podstawy programowej, nazywanych zwyczajowo podstawą programową, opisane jest to, co uczeń powinien umieć z określonego przedmiotu po danym etapie edukacyjnym (każdy przedmiot jest opisany osobno). Programy nauczania i podręczniki muszą być zgodne z podstawą, a nauczyciel ma obowiązek realizacji wszystkich treści w niej zawartych.