- Mamy nadzieję, że do końca lutego uda nam się zaszczepić nauczycieli i będziemy mogli przejść do szczepień osób z grupy 1c etapu pierwszego - powiedział Dworczyk.
Nauczyciele stacjonarni pierwsi w kolejce
- W pierwszej kolejności proponujemy szczepienia nauczycielom, którzy w tej chwili pracują w szkołach w trybie stacjonarnym - oświadczył szef KPRM.
- Jak się będzie kończyła ta grupa szczepić, od razu zostaną włączeni do szczepień wszyscy pozostali nauczyciele – zaznaczył.
Z informacji zamieszczonej na Twitterze MEiN wynika, że w pierwszej kolejności szczepieni będą m.in. nauczyciele wychowania przedszkolnego, osoby zatrudnione na stanowisku pomoc nauczyciela i pomoc wychowawcy, nauczyciele klas I-III szkół podstawowych (w tym wychowawcy świetlic), nauczyciele szkół i placówek specjalnych, nauczyciele i instruktorzy praktycznej nauki zawodu oraz pracownicy pedagogiczni poradni psychologiczno-pedagogicznych.
Nauczyciele pow. 60. roku życia szczepieni w swojej "kohorcie wiekowej"
- Nauczyciele powyżej 60. roku życia są zakwalifikowani do grupy seniorów i dopiero wtedy będą szczepieni wraz ze swoją "kohortą wiekową" – poinformował szef KPRM Michał Dworczyk.
- Jeśli chodzi o nauczycieli powyżej 60. roku życia, to oni są zakwalifikowani do grupy seniorów i dopiero wtedy będą szczepieni wraz ze swoją kohortą wiekową. W tej chwili szczepimy nauczycieli do 60. roku życia, są wystawiane skierowania i ta grupa, podobnie zresztą jak funkcjonariusze policji i kolejne grupy poza seniorami, będą mogły korzystać ze szczepionki AstraZeneca - poinformował Dworczyk podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek był pytany, czy od poziomu wyszczepialności nauczycieli uzależnia powrót dzieci klas starszych do szkół.
- Jeśli chodzi o nauczycieli klas I-III i pozostałych, w pierwszej kolejności, w przyszłym tygodniu, chcemy kierować ofertę szczepień dla tych nauczycieli, którzy dziś pracują już w trybie nauki stacjonarnej, a zatem są to nauczyciele klas I-III, wszyscy, którzy są ujęci w planie lekcji i w trybie stacjonarnym pracują. Natomiast w kolejnych tygodniach będziemy mogli szczepić kolejne grupy nauczycieli z klas wyższych IV-VIII oraz z klas szkół ponadpodstawowych - poinformował Czarnek.
Powrót do szkół nieuzależniony od szczepień
Podkreślił, że powrót do szkół nie jest uzależniony od szczepień, a decyzja ta zależy od "wielu czynników".
- Nie uzależniamy powrotu do szkół od zaszczepienia nauczycieli, tak jak nie uzależnialiśmy powrotu do szkół klas I-III od zaszczepienia nauczyciel klas I-III. Decyzja o tym, czy kolejne roczniki uczniów wrócą do szkół, decyzja, która będzie podejmowana na najwyższym szczeblu przez premiera, zależy od wielu czynników, w tym od tego, co dziś dzieje się w szkołach, od tego, czy dziś nie rozprzestrzenia się koronawirus wśród dzieci i nauczycieli, od tego, jakie będą wyniki testów, które będą przeprowadzane w przyszłym tygodniu - mówił Czarnek.
Jak dodał, "to są wszystkie czynniki, które razem będą brane pod uwagę, również przez epidemiologów i wirusologów, którzy będą wydawali opinię w tej sprawie dla premiera Mateusza Morawieckiego".
AstraZeneca równie dobra co inne szczepionki?
- Nie ma lepszych i gorszych szczepionek, wszystkie szczepionki, które zostały dopuszczone na terenie UE, są stuprocentowo bezpieczne - oznajmił szef KPRM odnośnie doniesień prasowych o niskiej skuteczności szczepionki AstraZeneca, którą mają być zaszczepieni nauczyciele.
- W najbliższą sobotę 6 lutego trafi do Polski pierwsza dostawa szczepionki firmy AstraZeneca, ok. 120 tys. dawek - podał Dworczyk. Przekazał też, że do końca lutego – zgodnie z dokumentami przesłanymi przez firmę – do Polski powinno trafić łącznie około miliona sztuk szczepionki firmy AstraZeneca.
Rada Medyczna przy premierze rekomenduje szczepienia u osób zakwalifikowanych w Narodowym Programie Szczepień do grupy Ic, m.in. nauczycieli poniżej 60 lat, preparatem firmy AstraZeneca. Nauczycieli - powyżej 60 lat - Rada zaleciła szczepić zarejestrowanymi preparatami Pfizer/BioNTech i Moderny.