Jak poinformował w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski, od 18 stycznia uczniowie klas I-III wrócą do nauczania stacjonarnego w szkołach. W poniedziałek ruszyło przesiewowe testowanie nauczycieli klas I-III, nauczycieli szkół specjalnych i pracowników obsługi administracyjnej szkół na obecność SARS-CoV-2.

Reklama

Wiceszef klubu Lewicy Tomasz Trela na konferencji w Sejmie zwracał uwagę, że nawet jeśli najmłodsze dzieci będą przechodzić bezobjawowo COVID-19, to mogą go przenosić na rodziców i dziadków.

"To jest jedyna droga i jedyne rozwiązanie"

Trela zaapelował także do rządzących o ponowne zweryfikowanie decyzji ws. powrotu do nauczania stacjonarnego dla uczniów klas I-III.

Oczekujemy, że jeżeli ta decyzja zostanie utrzymana, to nauczycieli z klas I-III nie należy dzisiaj testować, ale należy ich szczepić, dlatego że to jest jedyna droga i jedyne rozwiązanie - wyszczepiony nauczyciel, który może zajmować się naszymi dziećmi, tak samo jak i pracownicy obsługi i administracji, którzy z tymi dzieciakami w szkołach podstawowych pracować będą - mówił wiceszef klubu.

Z kolei posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przypomniała, że Lewica apelowała, aby nauczycieli szczepić priorytetowo w ramach etapu pierwszego. Decyzja o ponownym otwarciu szkół, o otwarciu klas I-III, tylko wzmacnia nasz apel: nauczycieli nauczania początkowego klas I-III trzeba niezwłocznie zacząć szczepić - mówiła.

Według danych MEiN do udziału w testach przesiewowych na koronawirusa zgłosiło się ok. 165 tys. osób. Badania potrwają do 15 stycznia.

27 grudnia rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19. W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy służby zdrowia, pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy - w pierwszej kolejności osoby 80 plus - służby mundurowe, nauczyciele.