Kiedy nauczyciele zaczną chorować, nie wystarczy pedagogów do prowadzenia lekcji. Powtarzam to od miesięcy: szkoła to impreza masowa. Stopień transmisji wirusa bardzo wzrośnie – mówi Przemysław Staroń w rozmowie z Wprost.pl.
Staroń zastrzega przy tym, że nie wierzy w zapewnienia MEN, że polskie szkoły są przygotowane na 1 września. Rządzący naprawdę nie panują nad sytuacją - i że mamy do czynienia z zasadą: im bardziej ktoś uspokaja na siłę, tym bardziej próbuje zatuszować fakty – mówi. Sytuacja jest naprawdę poważna, a ministerstwo nie ma żadnego sensownego planu.