"Polityka oświatowa Pani Minister doprowadziła do niespotykanego chaosu w polskich szkołach i ogólnopolskiego strajku nauczycieli. Zwracamy się do Pana Premiera o natychmiastowe odwołanie Anny Zalewskiej", można przeczytać w liście, pod którym podpisało się 15 Nauczycieli Roku z lat 2002-2018. Tytuł przyznawany jest przez Głos Nauczycielski, organ ZNP. Do 2016 roku jego współorganizatorem był MEN (teraz współfinansuje konkurencyjną nagrodę "Nauczyciel-wolontariusz roku").
"W listopadzie 2016 roku wystosowaliśmy jako Nauczyciele Roku list otwarty do Pani Minister Edukacji Narodowej Anny Zalewskiej, w którym zawarliśmy szereg pytań, zwracając uwagę na konkretne zagrożenia związane z tempem oraz sposobem reformy edukacji. Podczas rozmowy w MEN nasze argumenty, że szkołę czeka chaos, który odbije się na uczniach, i prośba o wysłuchanie obaw środowiska zostały zlekceważone, a jedyną odpowiedzią na argumenty było zapewnienie, że wszystko będzie dobrze. Zapowiedzieliśmy wówczas, że w pewnej chwili powiemy Pani Minister »sprawdzam«. Ta chwila właśnie nadeszła”, dodają.
Nauczyciele Roku podnoszą przy tym argumenty, że "po wprowadzeniu reformy (…) potencjał ludzki został zmarnowany. Z zawodu odchodzi coraz więcej osób, słyszymy także zapowiedzi tak wybitnych nauczycieli jak np. Jarosław Szulski z Gimnazjum i Liceum im. T. Reytana w Warszawie, którzy mają dość chaosu, dość cofania naszej edukacji o całe dekady, dość degradacji swojego zawodu i także zastanawiają się nad odejściem z oświaty".
W tej sytuacji 15 Nauczycieli Roku domaga się natychmiastowego odwołania szefowej MEN. Po drugie, "podjęcia działań prowadzących do naprawy polskiej oświaty, zdewastowanej w ciągu ostatnich trzech lat".