Instytut ma być niezależny od Ministerstwa Edukacji Narodowej i jednocześnie przejąć od niego część zadań, związanych głównie z merytorycznymi treściami przekazywanymi uczniom. Zatrudniał będzie ekspertów w dziedzinie pedagogiki i – jak zapewnia PiS – znajdzie się w nim miejsce dla naukowców i praktyków z różnymi poglądami. Oto główne zadania dla NIPWiP.
1. Wychowanie
Instytut powinien przywrócić szkole jej rolę wychowawczą. Na czym miałoby to polegać? Zdaniem posłów przygotowujących projekt nawet na fizyce czy chemii znalazłyby się elementy wychowania. PiS proponuje przy tym ustawowe wzmocnienie pozycji nauczyciela i uniezależnienie jej od woli rodziców.
2. Podręczniki
NIPWiP ma czuwać nad ich zawartością i układać programy nauczania. Cel: zachowanie spójności ideowej i merytorycznej. Zdaniem posłów obecnie forma książek jest ważniejsza niż treść, a to, czego uczą się dzieci, zależy od tego, jakiego wydawnictwa podręczniki wybierze nauczyciel.
3. Lektury
Koniec z książkami o Harrym Potterze czy Pucu i Bursztynie. Do szkół miałby wrócić jeden kanon lektur. Obecnie w podstawówkach nauczyciele mają wolną rękę w doborze książek, a w gimnazjach mogą wybierać z listy proponowanej przez MEN. Bezpieczni są na pewno Bolesław Prus i Maria Konopnicka.
4. Egzaminy
Instytucja przejęłaby część kompetencji Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, związanych głównie z merytorycznym przygotowaniem matury. Egzamin dojrzałości według pomysłów PiS ma być trudniejszy i bardziej elitarny. Ma jeszcze mocniej niż dotychczas stawiać na wypowiedzi pisemne. – Matura pozostanie ogólnopolska, ale będzie mniej nastawiona na testy – wyjaśnia posłanka Elżbieta Witek, jedna z autorek rozwiązania. Jednocześnie posłowie rozmawiają z rektorami o tym, by przywrócić dodatkowe egzaminy na studia.