Tomasz Elbanowski z inicjatywy "Ratujmy maluchy" przypomniał, że jej celem jest wycofanie się rządu z reformy obniżającej wiek szkolny. Zaznaczył, że rodzice występują przeciwko niej już od pięciu lat.
Fundacja Rzecznik Praw Rodziców zaproponowała pięć pytań do referendum. Obywatele mieliby odpowiedzieć, czy są za obowiązkiem szkolnym dla sześciolatków, obowiązkiem przedszkolnym dla pięciolatków, przywróceniem pełnego kursu historii i innych przedmiotów w liceum ogólnokształcącym, przywróceniem systemu "8 lat podstawówki, 4 lata szkoły średniej" oraz czy są za powstrzymaniem procesu likwidacji szkół publicznych. ( >>> Przeczytaj rozmowę z Tomaszem Elbanowskim >>>)
Prezes fundacji Rzecznik Praw Rodziców Karolina Elbanowska jest przekonana, że dzięki tym podpisom uda się powstrzymać reformę edukacji. Zwraca ona uwagę, że w demokracji rząd wybierany jest przez ludzi, parlamentarzyści są reprezentantami narodu, a to właśnie podpisy Polaków zostały dziś przyniesione do Sejmu.
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz przyznała, że może minąć trochę czasu, zanim urzędnicy sejmowy sprawdzą poprawność prawie miliona podpisów. Zaznaczyła jednak, że nie będzie żadnej zwłoki w tej sprawie.
Marszałek Kopacz powiedziała, że nie wie, czy w tym momencie zagłosowałaby za referendum. Powiedziała, że decyzję podejmie na sali plenarnej, kiedy trzeba będzie nacisnąć przycisk za lub przeciw.
Komentarze(7)
Pokaż:
a ja już wiem - Donaldus już Ci POkazał !!!
Poziom wiedzy uczniów kończących gimnazja jest tragicznie niski.
W takim szambie nieudolna władza chce utopić małe dzieci.
Lobby nauczycielskie chce w swoje ręce dorwać maluchy, by nie wylądować na bezrobociu.
Za parę lat, jak destrukcja demograficzna naszego społeczeństwa postąpi dalej, to wyciągniecie ręce po jeszcze młodsze dzieci?
Nie pchajcie dzieci do instytucji, która nie potrafi kształcić.
Szkolnictwo marnotrawi czas i ciekawość świata młodych obywateli.
Potrzeba najpierw poprawić poziom szkolnictwa. Gdy zacznie rosnąć poziom wiedzy uczniów, to można myśleć o wysłaniu 6-latków do szkół.