Egzamin maturalny często nazywany jest egzaminem dojrzałości - i nie bez powodu. Oczywiście ma on sprawdzać zakres wiedzy maturzysty, natomiast równie ważne są jego umiejętności związane z opanowywaniem lęku. Stres może pomóc w osiągnięciu sukcesu, ale tylko wówczas, gdy działa na nas mobilizująco, gdy jego poziom jest dla nas optymalny. Natomiast, gdy jego poziom zaczyna przewyższać nasze możliwości, zaczyna działać destrukcyjnie. Wówczas zadania do wykonania mogą wydawać się nam zbyt trudne, nie do wykonania.
>>> Matura 2010. Sprawdź, jak wypadł twój przedmiot!
To wprowadza nas w stan stałego zdenerwowania. Dają nam o tym znacz sygnały płynące z naszego ciała: pocenie się, osłabienie, szybsze bicie serca, zaburzenia układu pokarmowego. W takiej sytuacji możemy mieć również problemy z koncentracją. Pojawiają się problemy związane z opanowywaniem emocji. Wówczas możemy nazbyt gwałtownie reagować na sytuacje lub druga skrajność - poddawać się i ulegać stanom zwątpienia.
Ponieważ czasu do egzaminu zostało niewiele, należy sobie uczciwie powiedzieć, że czas na naukę - już za nami. Nie warto łudzić się, że uda nam się w kilka dni nadrobić wszelkie zaległości. Intensywna nauka przed egzaminem może doprowadzić jedynie do przemęczenia i słabszej koncentracji na egzaminie. Jeśli jednak zdecydujemy się na powtórzenie materiału, to pamiętajmy o robieniu dłuższych przerw, tak by nasz mózg mógł odpocząć.
* Zadbajmy o nasze otoczenie. Poprośmy rodzinę o wyrozumiałość i odwieszenie czasochłonnych obowiązków domowych. Chociaż, niektórym maturzystom, to właśnie one pozwalają oderwać się i zapomnieć o nauce.
* Poprośmy o wsparcie, rozmowę osoby najbliższe – rodzinę, przyjaciół. Unikajmy natomiast osób z naszego otoczenia, które mogą wzmagać w nas panikę lub zwątpienie.
* Pozostały czas wykorzystajmy na relaks. Może w tym pomóc spacer, wycieczka, czas na hobby. Dużo świeżego powietrza, może jakiś sport. Uważajmy natomiast na pokusy związane z używkami lub lekami uspakajającymi. Nigdy nie wiadomo, jak na nie zareaguje nasz organizm, zwłaszcza w silnym stresie. Taka decyzja może przyczynić się niestety, do naszej późniejszej niedyspozycji.
>>> Pora relaksu! Sposoby na ekspresowe rozluźnienie
* Opracujmy również plan B – co zrobię jeśli egzamin nie pójdzie po mojej myśli? Może to być słabszy wynik lub niezdany egzamin. Jeśli opracujemy plan awaryjny, być może wizja porażki nie będzie tak przerażająca. Jeśli uświadomimy sobie, że nie są to sytuacje bez wyjścia, nie tylko sobie - również rodzinie, presja będzie mniejsza.
* Przed samym egzaminem starajmy się wyspać i wstać na tyle wcześnie by spokojnie się przygotować. Kilka głębokich wdechów i dokładnie zapoznajmy się z poleceniami i tematami.
Bardzo nam zależy na pomyślnym zdaniu egzaminu. Natomiast nasz sukces jest uzależniony również, w jakimś stopniu, od szczęścia, od tego czy trafimy na
tzw. "nasze tematy”. Pozostaje mi tylko życzyć Wam, byście na nie trafili.
Krystyna Łuczak, pedagog, licencjonowany Trener Treningu Zastępowania Agresji (ART), EDUCO Poradnictwo Pedagogiczne (educo.waw.pl)