Pod koniec lutego Sąd Najwyższy uznał, że praca wykonywana przez nauczyciela ponad normę czasu pracy z Karty nauczyciela jest pracą w godzinach nadliczbowych w rozumieniu Kodeksu pracy. Związek Nauczycielstwa Polskiego zachęca do składania w tej sprawie pism do szkół.
Godziny nadliczbowe nauczycieli. Jak dostać wynagrodzenie?
ZNP przypomina, że wynagrodzenia można dochodzić przez okres trzech lat od dnia, w którym powinno było być wypłacone. Pierwszym krokiem jest napisanie pisma do dyrektora według wzoru ZNP. W przypadku braku wypłaty wynagrodzenia w terminie 7 dni od dnia złożenia ww. wezwania związek radzi poinformować prezesa oddziału ZNP, który skieruje wystąpienie do Państwowej Inspekcji Pracy, a ta wyda dyrektorowi nakaz wypłaty wynagrodzenia.
Co liczy się do godzin nadliczbowych nauczycieli?
Z wzoru wezwania zamieszczone na stronach ZNP można dowiedzieć się, co nauczyciel może wliczyć sobie do nadgodzin. To następująca praca poza zajęciami "przy tablicy".
- uczestniczenie w posiedzeniu rady pedagogicznej
- sprawdzanie prac klasowych
- dyżur przed rozpoczęciem zajęć i w czasie przerw pomiędzy zajęciami na korytarzach szkolnych
- konsultacje w ramach dostępności nauczyciela dla uczniów
- przygotowanie do apelu
- odpowiadanie na korespondencję mailową rodziców uczniów
- zebranie dla rodziców
- wycieczka klasowa
- opracowanie zagadnienia na sprawdzian
Jeśli chodzi o wycieczkę to związek proponuje liczenie nawet 16 godzin, od 8 do 24
Co na to MEN?
Czy faktycznie za te wszystkie godziny nauczyciele dostaną dodatkowe pieniądze? Jeszcze nie wiadomo, jakie jest w tej sprawie stanowisko MEN, ponieważ resort musi przeanalizować uzasadnienie uchwały SN.
Jak powiedziała niedawno minister edukacji Barbara Nowacka, "to wielowątkowy i bardzo skomplikowany temat". Proszę zwrócić uwagę, że w tej chwili nauczyciel pracuje zazwyczaj 18 godzin tablicowych, a cały etat to jest 40 godzin. Kiedy mówimy o rozliczaniu godzin nadliczbowych, mówimy o liczeniu realnie 40 godzin czasu pracy - powiedziała ministra.