Czarnek zaznaczył, że "trzeba zmienić system, ale, żeby to zrobić, to trzeba zmienić kartę nauczyciela, która jest szkodliwa". Szef MEiN dodał, że zreformowałby szkołę, gdyby nie karta nauczyciela i upór związków zawodowych. Nieszczęściem polskich szkół jest karta nauczyciela. Ludzie z ZNP to wiedzą, tylko bronią tego jak niepodległości, bo to ich przywileje – dodał i ocenił, że Związek Nauczycielstwa Polskiego "działa na szkodę nauczycieli". Nie pozwala zreformować systemu, który jest dla nich szkodliwy – ocenił. Sławomir Broniarz? Nie spotykam się z nim, bo nie przychodzi na spotkania. Zaproszenia wysyłałem wielokrotnie – odpowiedział Przemysław Czarnek.

Reklama

Podwyżki dla nauczycieli? "Życzyłbym wszystkim w budżetówce takich podwyżek"

Dopytywany przez o podwyżki dla nauczycieli, szef MEiN tłumaczył, że "budżet zakłada podwyżkę o 1240 złotych brutto miesięcznie, rok do roku dla najmniej zarabiających i 814 złotych brutto dla najlepiej zarabiających”. Życzyłbym wszystkim w budżetówce takich podwyżek – dodał minister Czarnek.

Reklama
Reklama

Tłumaczył, że wynagrodzenie nauczycieli najmniej zarabiających wzrosło na przestrzeni 6 lat o 63 proc. i wrośnie o kolejne kilkadziesiąt. Nauczyciel wchodzący do zawodu będzie zarabiał o 80 proc. więcej, niż w 2015 roku. To źle? – pytał. Minister chciałby, "żeby każdy rząd w każdej chwili dawał takie podwyżki najmniej zarabiającym nauczycielom". Więcej nie możemy zrobić – przyznał.

Minister edukacji o podręczniku do HiT: Nie czytałem całego. To sprawa nauczycieli z czego będą uczyć

Pytany o podręcznik do przedmiotu HiT, autorstwa prof. Roszkowskiego, Przemysław Czarnek przyznał, że go nie przeczytał, bo nie jest uczniem pierwszej klasy szkoły ponadpodstawowej. Ale jest pan ministrem, który dopuścił podręcznik – dodał prowadzący. Ministerstwo dopuściło również podręczniki do geografii, biologii, chemii, fizyki i (…) pan myśli, że wszystkie się czyta? – odpowiedział szef MEiN. Czarnek zaznaczył, że jego resort wprowadził przedmiot, jest on nauczany i to jest sukces. A z czego nauczyciele będą uczyć – to już ich sprawa. Dziś są już 3 podręczniki na rynku – dodał.

"Uwielbiam każdą swoją pracę. Nie podam się do dymisji"

Lubi pan swoją pracę? Lubi pan być ministrem? – spytał Bogdan Rymanowski.

Uwielbiam każdą swoją pracę, którą wykonuję bardzo sumiennie. Do każdego swojego obowiązku podchodzę niezwykle sumiennie – odpowiedział Przemysław Czarnek.

Pytany przez Katarzynę Lubnauer o to, kiedy poda się do dymisji, po serii porażek, minister odpowiedział, że "pani Lubnauer powinna zająć się czymś poważnym, a nie takimi pytaniami".

Czuje pan, że zrobił pan wszystko, co pan mógł? – dopytywał prowadzący.

A pan zrobił wszystko, co mógł w życiu? – ripostował minister.

Oczywiście, że nie – odpowiedział Rymanowski.

Ja też nie – skomentował Czarnek.

Minister przyznał, że żałuje, że pewnych rzeczy nie udało się jeszcze zrobić, jak np. zmiana statusu zawodowego nauczyciela. Są pewne rzeczy, które można było zrobić lepiej, ale zawsze w życiu tak jest – powiedział. I dodał: Nie podam się do dymisji.